Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyburzanie DOKP w Katowicach: DOKP burzą ostrożnie, bo Spodek i MCK tuż [ZDJĘCIA]

Justyna Przybytek
Wyburzanie DOKP w Katowicach
Wyburzanie DOKP w Katowicach Maciej Gapiński/Dziennik Zachodni
Wyburzanie DOKP w Katowicach: W Katowicach od kilku lat przybywa nowych gmachów, za to starych sporo ubywa. W marcu ruszyła rozbiórka budynku DOKP

Wyburzanie DOKP w Katowicach: Wysoka na ponad 70 metrów stalowa konstrukcja wieżowca DOKP, pierwszego wysokościowca Katowic, zostanie rozebrana ręcznie, piętro po piętrze. Wszystko po to, aby przy okazji trwającej rozbiórki nie ucierpiało cenne sąsiedztwo dawnego biurowca. Tuż przy budynku stoi bowiem symbol Śląska - Spodek, obok dopiero co otwarte Międzynarodowe Centrum Kongresowe, za ulicą Olimpijską jest jeszcze gmach Narodowej Orkiestry Symfonicznej. Trzeba też burzyć tak, aby przy okazji nie sparaliżować ruchu w aglomeracji na Rondzie im. gen. Jerzego Ziętka, czyli na osi Katowice - Sosnowiec.

Od kilku tygodni patroszą wnętrza 17-piętrowca

Rozbiórka już trwa, jeszcze w grudniu 2014 r. wyburzono parterowy budynek znajdujący się po wschodniej stronie DOKP, w którym dawniej działała restauracja. Z kolei na początku marca rozpoczęły się prace wewnątrz wysokościowca.

CZYTAJ TAKŻE:
Uwierzycie? Przy Spodku jednak wyrosną dwie wieże zamiast DOKP

- Zaczęliśmy od ręcznego, gruntownego oczyszczenia wnętrza budynku. Przy użyciu niewielkich, specjalistycznych urządzeń, demontowane jest wyposażenie, instalacje, ściany działowe, jak również inne części wymagające utylizacji - mówi Grzegorz Przybyłek, właściciel Carbo-Stal, firmy realizującej rozbiórkę. Ciekawy jest sposób transportu gruzu i zdemontowanych urządzeń z wyższych pięter (jest ich jest 17) na parter.

- Wszystko transportowane są na dół za pomocą znajdujących się wewnątrz biurowca szybów, którymi wcześniej poruszały się windy - dodaje. Jak zapowiada etap "patroszenia" wieżowca potrwa od dwóch do trzech miesięcy. W drugim etapie rozbierany będzie sam budynek.

- Konstrukcja biurowca jest stalowa, a to znaczy, że niewiele jest w nim betonu, dzięki temu rozbiórka będzie łatwiejsza - wyjaśnia Daniel Muc, z biura prasowego inwestora TDJ Estate.

Demontaż szkieletu będzie w większości prowadzony ręcznie, piętro po piętrze. Ale na placu budowy pojawi się także największa w Polsce koparka wyburzeniowa, o wysięgu ramienia do 51 metrów, której zadaniem będzie rozrywanie fragmentów stalowej konstrukcji. Wykonawca planuje na czas tych prac montaż na budynku specjalnych siatek mających ograniczać przedostawanie się pyłu poza obszar budowy, zaś na wszelki wypadek w generujących zapylenie miejscach zostaną zainstalowane zraszacze.
Docelowo prace mają się zakończyć dopiero z końcem tego roku. - Potrwają długo z racji lokalizacji budynku i uwagi na sąsiedztwo. Chcemy zminimalizować wpływ rozbiórki na jego otoczenie - wyjaśnia Muc.

Przypomnijmy: wyburzenie DOKP zleciła firma TDJ Estate, która w ubiegłym roku kupiła wysokościowiec za 29 mln zł od PKP. W miejscu wyburzonego biurowca planuje postawić dwa nowe, wysokie na 115 i 50 metrów, nad ich koncepcją pracują architekci z pracowni Medusa Group, którzy zaprojektowali także kompleks biurowców firmy Skanska - Silesia Business Park przy ulicy Chorzowskiej.

Rozbiórka DOKP to kolejna z licznych, realizowanych w ostatnich latach w Katowicach. Z mapy stolicy aglomeracji zniknęły już budynki kojarzone z Katowicami, jak dworzec PKP, hala Supersam, varietes Centrum u Michalika, Pałac Ślubów. W miejscu niektórych rosną nowe gmachy (na działce po Supersamie - galeria handlowa, zaś w miejscu dworca powstała Galeria Katowicka), po zaś innych zostały puste place.

Śląski Pentagon z 1974 roku

Wieżowiec DOKP był siedzibą Dyrekcji Okręgowej Kolei Państwowych, a gdy kolej podzielono - niezliczonych spółek PKP.
Ostatnie kolejarskie spółki wyprowadziły się z 17-piętrowego (wysokiego na 72 metry) wieżowca - wybudowanego według projektu Jerzego Gottfrieda - w 2011 roku. Budynek oddano do użytku w 1974 roku. - Ale jeszcze zanim został wykończony, kolejarze zaczęli go zasiedlać, aby stworzyć fakty dokonane, bo ówczesny pierwszy sekretarz KW PZPR Zdzisław Grudzień chciał im budynek odebrać, być może aby tu przenieść komitet wojewódzki - opowiadał Józef Szczepański, jeden z naczelnych dyrektorów Okręgowych Kolei Państwowych w Katowicach.

DOKP, gdy go postawiono, był jednym z najnowocześniejszych biurowców na Śląsku. - Mówiono o nim żartobliwie śląski Pentagon, ale też wtedy z tego miejsca zarządzano całą koleją na obszarze województwa śląskiego - przypominał były dyrektor. W gabinecie dyrektorskim DOKP na biurku był telefon bez przycisków i tarczy, bezpośrednio łączący z ministrem transportu.

W najlepszych czasach w biurowcu DOKP w Katowicach pracowało nawet do 2000 ludzi. Budynek zanim na początku lat 80. wybudowano dwie wieże Stalexportu, był najwyższy w Katowicach.


*Najlepsze życzenia Wielkanocne POWAŻNE, RELIGIJNE, ZABAWNE, SMS
*Szok! Wzięła 500 zł chwilówki, teraz musi spłacić aż 181 tysięcy!
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Rewelacyjna dieta na wiosnę, która działa
*Amerykańskie wojsko jedzie w Beskidy i straszy Rosjan [ZDJĘCIA + WIDEO]
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera