Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wydobycie w kopalniach PGG z roku na rok maleje. W ciągu najbliższych kilkunastu lat zmniejszy się o połowę. W tym roku będzie to 23 mln ton

Tomasz Breguła
Tomasz Breguła
PGG szacuje, że w ciągu najbliższych kilkunastu lat, wydobycie węgla w spółce spadnie o połowę.
PGG szacuje, że w ciągu najbliższych kilkunastu lat, wydobycie węgla w spółce spadnie o połowę. fot. Arkadiusz Gola
Według informacji przekazanych w piątek 18 lutego przez Tomasza Rogalę, prezesa Polskiej Grupy Górniczej, wydobycie węgla w spółce sięgnie w 2022 roku ponad 23 mln ton. Jeszcze przed wybuchem pandemii było to natomiast mln 27 ton. Tendencja spadkowa jest bardzo wyraźna i przewiduje się, że w najbliższych kilkunastu latach, wydobycie w kopalniach PGG będzie mniejsze o połowę.

W 2035 roku wydobycie w PGG będzie mniejsze o połowę

W maju ub. r. przedstawiciele rządu oraz związków zawodowych podpisali umowę społeczną dotyczącą transformacji górnictwa. Według jej zapisów odchodzenie od węgla w Polsce ma potrwać do 2049 roku. Oznacza to stopniową redukcję wydobycia, którą wyraźnie widać w PGG.

- W tym roku PGG planuje wydobyć 23 mln ton węgla. Przed wybuchem pandemii było to 27 mln ton. Degresja jest widoczna - zaznacza Tomasz Rogala, prezes PGG.

Zgodnie z harmonogramem wynikającym z umowy społecznej dla górnictwa, przewiduje się, że w ciągu najbliższych kilkunastu lat, do 2035 roku, wydobycie w PGG spadnie o połowę. Przedstawiciele spółki tłumaczą jednak, że wiele zależy od tego, jak będzie zachowywać się rynek.

Jeżeli znacząco zwiększy się zapotrzebowanie na alternatywne źródła energii, wydobycie węgla będzie proporcjonalnie spadać.

Nie przeocz

Setki milionów wsparcia dla PGG

W ubiegły piątek, 11 lutego, na konto PGG wpłynęło 400 mln zł. To pierwsza transza środków przyznanych w ramach dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych dla spółek węglowych objętych systemem wsparcia. Do 2031 roku spółka otrzyma ponad 20 mld zł, a pieniądze będą wpływać na jej konto każdego miesiąca.

Na taką formę wsparcia pozwoliła nowelizacja ustawy górniczej. Na co trafią te środki?

- Na wszystkie bieżące koszty związane z funkcjonowaniem spółki, spowodowane zakupem materiałów i usług, ale też związane z wynagrodzeniami – mówi Tomasz Rogala.

Komisja Europejska potwierdziła niedawno, że nadal czeka na wniosek polskiego rządu, w sprawie notyfikacji wsparcia dla górnictwa. Mimo to decyzja w związku z udzieleniem pomocy publicznej PGG zapadła już teraz, co teoretycznie nie powinno mieć miejsca. To może okazać się powodem kolejnego sporu na linii Polska - UE.

Przedstawiciele PGG nie obawiają się jednak, że pieniądze, które trafiły już na konto spółki, zostaną jej odebrane.

- To, co dzieje się obecnie na rynku w związku z bardzo wysokimi cenami gazu, czyli alternatywnego źródła energii, pokazuje, że droga, którą przyjęliśmy, jest zasadna. Szanujemy ambicje wspólnoty wyrażane przez politykę klimatyczną, ale też czujemy się zobowiązani, by zapewnić obywatelom jak najniższe koszty energii - podkreśla Tomasz Rogala.

Zarobki górników mniejsze przez Polski Ład?

Jak przekonują pracownicy Polskiej Grupy Górniczej, ich wypłaty za styczeń i luty, łącznie z przewidzianą na ten okres "czternastką", są dużo mniejsze, niż wcześniej zakładano. Odpowiedzialny za to ma być Polski Ład.

Związkowcy poinformowali, powołując się na dane spółki, aż 50 proc. z nich otrzymało na konto od 500 do 1000 zł mniej niż powinno. 10 proc. jest z kolei stratna na kwotę wyższą niż 1000 zł, a kolejne 10 proc. na niższą niż 500 zł.

Dziś w siedzibie spółki odbywają się rozmowy przedstawicieli PGG i związków zawodowych, którzy walczą o wypłatę zaległych środków oraz o podwyżki na 2022 rok. Sprawa jest szczegółowo badana przez pracowników spółki, ale niewiele wskazuje na to, by pieniądze, których domagają się górnicy, zostały im wypłacone.

- Bardzo szczegółowo wyjaśniamy tę sprawę. Wstępne szacunki, które muszą jeszcze zostać zweryfikowane, wskazują na to, że spośród 36 tys. pracowników, ok. 700 osób to wyższa kadra kierownicza, która z racji przekroczenia 130 tys. zł rocznego dochodu, w rozliczeniu rocznym straci - zaznacza Tomasz Rogala.

Prezes PGG przekonuje jednak, że przeciętny pracownik nie będzie stratny na Polskim Ładzie.

- Jeśli chodzi natomiast o pozostałych pracowników, to ok. 17 tys. skorzysta lub będzie neutralna wobec wprowadzonych zmian, a kolejnych 17 tys. otrzyma co prawda mniej pieniędzy z powodu podwójnych wynagrodzeń w lutym, ale w rozliczeniu rocznym, z powodu niższej kwoty wolnej od podatku, te środki zostaną im zwrócone - zaznacza Tomasz Rogala.

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera