- Na naszym terenie produkuje się głównie miody kwiatowe i spadziowe, ale w tym roku wyszedł nam też nektarowo-spadziowy - tłumaczył Jan Ciućka, mieszkaniec Węgierskiej Górki, który w Juszczynie prowadzi swoją pasiekę z 90 ulami.
Hodowcy pszczół przekonywali turystów odwiedzających piknik, że naturalny miód to samo zdrowie.
- Poprawia kondycję fizyczną, wzmacnia oraz uodparnia organizm - stwierdziła Iwona Kowalska, pracownica pasieki rodzinnej w Andrychowie.
Pszczelarze, którzy spotkali się w Rajczy nie tylko sprzedawali swoje produkty, ale także wymieniali się doświadczeniami.
- Największym wzięciem cieszą się miody jasne, czyli wielokwiatowe i lipowe oraz ciemne, spadziowe - wyjaśniał Bogusław Buchalik z gospodarstwa pasiecznego w Kostkowicach w gminie Dębowiec na Śląsku Cieszyńskim.
Miody jasne kosztują od 30 do 40 złotych za litr, a ciemne od 35 do 45 złotych za litr.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?