Gliwiczanie wygrali z Cracovią na wynajętym stadionie w Wodzisławiu, na którym nie było im dane ani razu potrenować.
Historycznego, bo pierwszego gola dla Piasta zdobył Krzysztof Kukulski w 44. minucie. Pomocnik, który wskoczył do "11" za kontuzjowanego Daniela Chylaszka, huknął sprzed pola karnego, zaskakując bramkarza Marcina Cabaja - Przez pierwsze 15 minut trochę drżały nam nogi. Czekaliśmy na ataki Cracovii. One jednak nie nastąpiły, więc sami zabraliśmy się za grę. Zdecydowałem się na strzał z dystansu i wpadło. Adam Banaś zawsze mi powtarza, że mam dobry strzał i powinienem jak najczęściej próbować. Chyba zacznę go słuchać. Bramkę dedykuję mojemu synkowi Kubusiowi, który dzień przed meczem skończył roczek - mówił Kukulski.
- Wiatr wiał w różne strony i po tym strzale też poniósł piłkę. - tłumaczył się Cabaj.
Zanim padł gol dla gospodarzy dwie dobre sytuacje dla Cracovii zmarnował Bartłomiej Dudzic. Najpierw trafił w boczną siatkę, chwilę potem znów urwał się obrońcom Piasta. Strzelił w długi róg, piłkę dotknął jeszcze Grzegorz Kasprzik i "Piastunki" wyszły cało z opresji. Wspomniany Dudzic i Piotr Polczak byli obserwowani przez Rafała Ulatowskiego, asystenta trenera Leo Beenhakkera.
- .Warto było przyjechać, chociażby dla tej bramki Kukulskiego. Oglądam z ciekawością grę beniaminka. Gdy prowadziłem Zagłębie Lubin chciałem do swej drużyny Adama Banasia, ale nie dało się go "wyciągnąć" - dodał Ulatowski.
Gliwiczanie podwyższyli na 2:0 po rzucie karnym wykonanym przez Pawła Gamlę. Sędzia wskazał na wapno, bo Polczak sfaulował Jarosława Kaszo-wskiego. Kibice przygotowali specjalną oprawę dla "Kaszki", który awansował z Piastem od klasy B do ekstraklasy. - Czy ekstraklasa okazała się nie taka straszna? Na razie mogę tak powiedzieć tylko o Cracovii - uśmiechał się Kaszowski, ubrany w koszulkę z swą podobizną, przygotowaną na debiut w ekstraklasie.
- Przyznam szczerze, że miałem ochotę strzelać tego karnego, ale byli inni wcześniej wyznaczeni - zdradził Kukulski. - Krzysiek niósł mi tylko piłkę - śmiał się Gamla.
- PZPN miał dwa falstarty ze startem ligi, a my mieliśmy swój falstart w pierwszym meczu - stwierdził Cabaj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?