Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek autokaru z Żabnicy koło Tczewa. Jedna osoba nadal jest w szpitalu. Pozostałych uczestników wypadku czeka długa rehabilitacja

Jacek Drost
Jacek Drost
Do wypadku autokaru doszło 15 sierpnia 2020 roku na autostradzie A1 koło Tczewa.
Do wypadku autokaru doszło 15 sierpnia 2020 roku na autostradzie A1 koło Tczewa. Fot. PUW w Gdańsku/KWP w Gdańsku/PSP w Tczewie
Niecały miesiąc od koszmarnego wypadku autokaru przewożącego członków zespołu Mały Haśnik z Żabnicy na Żywiecczyźnie, do którego doszło na autostradzie A1 koło Tczewa, jedna osoba nadal pozostaje na leczeniu w szpitalu, a pozostałe osoby, które wróciły już do domów, czeka długa rehabilitacja.

Poszkodowanych czeka rehabilitacja

Wójt gminy Węgierska Górka Piotr Tyrlik poinformował, że na poniedziałek 7 września 29 osób poszkodowanych w wypadku zostało już wypisanych ze szpitali, a jedna osoba nadal jest hospitalizowana w gdańskim szpitalu.

- Wszystkie osoby, które ucierpiały w tym tragicznym wypadku zostały skierowane przez szpitale do poradni specjalistycznych, gdzie będą kontynuować leczenie. Część osób będzie leczonych w specjalistycznych ośrodkach rehabilitacyjnych, gdzie będą przechodzić wielomiesięczną rehabilitację, szczególnie ruchową, która pozwoli im na odzyskanie pełnej sprawności fizycznej - podkreślił wójt Tyrlik.

Nie przeocz

Można pomóc członkom Małego Haśnika

Jednocześnie ruszyła zbiórka pieniędzy na pomoc poszkodowanym członkom zespołu. - W związku z przykrym dla nas wypadkiem zostało utworzone konto, na które można wpłacać dobrowolne datki. Wszystkie pieniądze wykorzystane będę na potrzebną rehabilitację i opiekę dzieci poszkodowany w wypadku. Za każdą wpłatę Bóg Wom Zapłoć - można przeczytać na facebookowym profilu zespołu Mały Haśnik.

Wpłat można dokonywać na konto w Banku Spółdzielczym. Numer konta: 46 8131 0005 0019 1391 3000 0010 (dane do przelewu: Kubica Cecylia oraz Jarco Magdalena z dopiskiem „Pomoc dla Haśnika").

Przy okazji Mały Haśnik podziękował wszystkim za już okazaną pomoc, w tym m.in. księdzu Piotrowi Sadkiewiczowi z parafii w Leśnej za łóżka rehabilitacyjne oraz zespołowi Grojcowianie z Wieprza, który zakupił materace. - Ludzka dobroć nie zna granic! Dziękujemy! - podkreślili członkowie zespołu Mały Haśnik na FB.

Koszmarnyporanek na autostradzie A1

Do wypadku doszło w sobotę 15 sierpnia, kiedy autokar wiozący dzieci i młodzież z zespołu Mały Haśnik podążał autostradą A1 w kierunku Mikoszewa, niewielkiej turystycznej miejscowości w Zatoce Gdańskiej, gdzie młodzi tancerze i śpiewacy - w sumie 31 osób – dzieci, młodzież i ośmioro opiekunów - mieli przez najbliższe dni wypoczywać.

Musisz to wiedzieć

Przez całą noc byli w trasie, pokonali około 600 km. Od celu podróży dzieliło ich jeszcze 40 km, czyli jakaś niecała godzina jazdy. Niestety, chwilę po tym jak wzeszło słońce, nagle autokar zjechał na prawe pobocze, w ułamkach sekund przebił barierki ochronne, przekoziołkował z 3-metrowej skarpy i ponownie stanął na kołach...

Kiedy pierwsi strażacy dojechali na miejsce, okazało się, że w autokarze uwięziona jest jedna osoba, inni uczestnicy wypadku wydostali się już z pojazdu. Karetki i śmigłowiec LPR przetransportowały poszkodowanych do szpitali w Gdańsku, Elblągu, Grudziądzu, Starogardzie Gdańskim.

Wypadek autokaru z dziećmi na A1 koło Tczewa. Jechały nim dzieci z Żabnicy

Wypadek autokaru na autostradzie A1 koło Tczewa. Wiózł dziec...

- Okropne przeżycie dla wszystkich... Ciężko o tym wszystkim mówić... - zwierzała się reporterowi DZ w niedzielę w południe Grażyna Feil, kierownik zespołu Mały Haśnik.

Kierowca poczuł ukłucie w sercu

Prokurator Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, poinformowała DZ, że 51-letniemu kierowcy autokaru został postawiony zarzut z art. 173 paragraf 1 Kodeksu karnego.

Artykuł ten mówi, że "Kto sprowadza katastrofę w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym zagrażającą życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10".

Już w sierpniu informowaliśmy, że przebywający w szpitalu kierowca został przesłuchany. - Podał okoliczności w jakich doszło do wypadku. Stwierdził, że podczas jazdy na moment stracił świadomość w efekcie kłucia w klatce piersiowej - podkreśliła prokurator Wawryniuk. Dodała, że mężczyzna jest kierowcą zawodowym, posiada wszystkie uprawnienia do kierowania pojazdami.

Zobacz koniecznie

\

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera