Wypadek ciężarówki w Żorach. Tysiące roztrzaskanych butelek. Co się stało?

To było nietypowe zdarzenie. We wtorek (21.07) przed godz. 13 służby otrzymały informację o wypadku ciężarówki z piwem na obwodnicy Żor. Na rondzie Kradziejówka z naczepy ciężarówki na słowackich tablicach wypadły skrzynki z piwem. Tysiące litrów "złocistego trunku" popłynęło ulicą Północną.

- Zniszczeniu uległa połowa przewożonego ładunku. Było to w sumie 15 palet, a każda z nich mieściła po 40 skrzynek - mówi st. kpt. Krzysztof Kuś, dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej PSP w Żorach.

W sumie roztrzaskaniu uległo około 12 tysięcy półlitrowych butelek z piwem. Strażacy wezwani na miejsce pomagali segregować ocalały towar od tego zniszczonego. Butelki w całości z powrotem trafiły na słowacką ciężarówkę, a pozostałości po zniszczonych na śmieci.

Co było przyczyną zdarzenia? Podczas jazdy na rondzie Kradziejówka towar przesunął się na bok naczepy typu firanka, listwy nie wytrzymały naporu i piwo wypadło na drogę.

- Nikt nie ucierpiał. Całe szczęście, że nie było w pobliżu innego pojazdu czy rowerzysty. Kierowca ze Słowacji za przewożenie nieodpowiednio zabezpieczonego towaru został ukarany mandatem karnym - dodaje asp. szt. Kamila Siedlarz z Komendy Miejskiej Policji w Żorach.

Akcja służb trwała na miejscu do około godz. 16.30. Przejazd obwodnicą Żor przez rondo Kradziejówka był możliwy. Zablokowany była część Alei Armii Krajowej wraz z wjazdem na skrzyżowanie i prawoskrętem. Kierowcy z tego kierunku przejeżdżali przez plac pobliskiej stacji benzynowej.