Do wypadku na kopalni KWK „Piast-Ziemowit” Ruch „Ziemowit” doszło około godziny 12.45 w czwartek.
- 34-letni górnik - kombajnista czyścił prowadnicę kombajnu. Podczas tych robót porządkowych, doszło do odspojenia bryły węglą od ociosu. Bryła uderzyła go w dłoń i przycisnęła tę dłoń do prowadnicy przenośnika ścianowego - mówi Jolanta Talarczyk, rzecznik Wyższego Urzędu Górniczego.
Dodaje, że początkowo wydawało się, że pracownik ma tylko stłuczoną dłoń.
CZYTAJ TUTAJ
WYPADKI GÓRNICZE
- Jednak z biegiem czasu doszło do poważniejszych objawów. Mężczyzna trafił do szpitala z urazem okolicy nadgarstka prawej dłoni. W rezultacie, w szpitalu specjalistycznym Św. Barbary w Sosnowcu zdiagnozowano, że obrażenia są bardzo ciężkie. Zmiana diagnozy nastąpiła zatem o godz. 18.30. Lekarze podjęli decyzję o amputacji prawej dłoni - mówi Jolanta Talarczyk.
Przyczyny wypadku bada Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach.
CZYTAJ TAKŻE
POWAŻNY WYPADEK NA KOPALNI JANINA. ZGINĄŁ GÓRNIK
ZOBACZ, JAK WYGLĄDA W KWK ZIEMOWIT
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?