Wypadek w Jastrzębiu-Zdroju. Na Alei Jana Pawła II zderzyły się trzy auta. Trzy osoby, w tym dwójka dzieci, trafiły do szpitala

Groźny wypadek w Jastrzębiu. W poniedziałek, 4 kwietnia, na Alei Jana Pawła II zderzyły się ze sobą trzy pojazdy. Do zdarzenia doszło około godziny 17:30. Jak ustalili policjanci, winny zdarzeniu był jadący fordem 43-latek.

- Według ustaleń mundurowych, 43-letni kierujący samochodem ford nie ustąpił pierwszeństwa na skrzyżowaniu, w związku z czym doszło do zderzenia z pojazdem volvo, którym kierowała 36-letnia kobieta - informuje asp. Halina Semik, rzecznik prasowa KMP w Jastrzębiu-Zdroju.

Na tym jednak nie koniec, bo w wypadku brał udział także samochód marki alfa romeo, kierowany przez 41-letnią kobietę.

- Samochody po zderzeniu uderzyły w niego siłą bezwładności - tłumaczy asp. Halina Semik z policji w Jastrzębiu.

W niebezpiecznie wyglądającym zdarzeniu ucierpiały trzy osoby. To podróżująca samochodami dwójka dzieci oraz jedna z pasażerek. Na szczęście nikomu nic groźnego się nie stało.

- Poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala. Po przebadaniu okazało się, że nie odnieśli poważnych obrażeń - wyjaśnia rzecznik prasowa jastrzębskiej policji.

Wobec braku poważnych obrażeń u poszkodowanych, zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję. Mandat powędrował jednak nie tylko na konto sprawcy zdarzenia, na którego za jego spowodowanie nałożono karę w wysokości 1500 złotych.

- Kierująca volvo także została ukarana mandatem karnym w wysokości 1500 złotych, gdyż przed zdarzeniem drogowym na przejściu dla pieszych ominęła pojazd, który ustąpił pierwszeństwo pieszemu na przejściu dla pieszych - wskazuje asp. Semik z jastrzębskiej KMP.

Niewykluczone, że zachowanie kobiety także miało wpływ na wypadek. Kierowca forda mógł bowiem liczyć, że 36-latka zatrzyma się na przejściu dla pieszych, co pozwoli mu bezpiecznie włączyć się do ruchu.