Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek w Romanowie: śledczym wciąż nie udało się przesłuchać kierowcy autokaru

BR
Błąd kierowcy, awaria techniczna, a może zajechanie drogi przez innych pojazd? Co było przyczyną wypadku autokaru w Romanowie pod Częstochowie, do której doszło 11 czerwca? Prokuratura bada wszystkie z trzech wymienionych hipotez. Kluczowe dla dalszych czynności będzie przesłuchanie kierowcy, który wciąż przebywa w szpitalu w Myszkowie.

Prokuratura nie chce na razie wypowiadać się, która z trzech przyjętych hipotez jest najbardziej prawdopodobna. Wiele w tej sprawie zależeć będzie od przesłuchania kierowcy autokaru.

ZOBACZ KONIECZNIE:
WYPADKI, KOLIZJE, OBJAZDY – ZDJĘCIA ZNAJDZIESZ TUTAJ
BYŁEŚ ŚWIADKIEM ZDARZENIA? NAPISZ I PRZEŚLIJ ZDJĘCIE LUB FILM NA [email protected]

- Niestety nadal było to niemożliwe, bo nie wyrażają na to zgody lekarze - mówi Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury, która prowadzi śledztwo w sprawie spowodowania katastrofy w ruchu lądowym zagrażającej życiu lub zdrowiu wielu osób. Sprawcy grozi w takim przypadku nawet 10 lat więzienia.

W wypadku autokaru ciężkie obrażenia odniosły trzy osoby, a lżej ranne zostało 16. Autokarem z zielonej szkoły wracały dzieci z Piekar Śląskich. Pojazd w pewnym momencie zjechał na pobocze, osunął się po barierkach ochronnych i wpadł do rowu. Nie wiadomo jednak, co było przyczyną tego zdarzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!