Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypożyczalnia rowerów w Raciborzu: Na Plątonogim zwiedzisz miasto

Aleksander Król
Rowery są unikatowe nie tylko ze względu na swoje nazwy, nawiązujące do znanych postaci Raciborza i symboli miasta. Mają oryginalne skrzynki-kosze i herb na każdej zębatce
Rowery są unikatowe nie tylko ze względu na swoje nazwy, nawiązujące do znanych postaci Raciborza i symboli miasta. Mają oryginalne skrzynki-kosze i herb na każdej zębatce Bolesław Stachow
Rowery z otwartej właśnie miejskiej wypożyczalni są unikatowe. Wyprodukowała je raciborska firma na specjalne zlecenie miasta

Plątonogi, Ofka albo Polka - między innymi tak nazywają się rowery, które można wypożyczyć w otwartej właśnie przy rynku miejskiej wypożyczalni w Raciborzu. Rowery są unikalne nie tylko ze względu na nazwy nawiązujące do sławnych postaci i symboli ziemi raciborskiej. Zostały wykonane przez modną raciborską firmę MK Bicycle na specjalne zamówienie miasta. Na każdej zębatce mają wygrawerowany herb Raciborza.

- Takich rowerów nie ma nigdzie indziej. Cztery z nich to stylowe cruisery miejskie, kolejne cztery to bardzo popularne "holendry". Te ostatnie nazywają się prościej - Racibor I, II, III i IV - tłumaczy Danuta Jarosz z Raciborskiego Centrum Informacji, gdzie otwarto wypożyczalnię rowerów. - Zapinamy jeszcze wszystko na ostatni guzik. Ubezpieczamy właśnie te rowery. W środę będzie można już wypożyczyć je bez przeszkód. A chętnych nie brakuje - dodaje Danuta Jarosz. To dopiero początek, próba. Wypożyczalnia jest mała, ale jeśli pomysł naprawdę wypali w bądź co bądź turystycznym Raciborzu, będą kolejne stacje. - Zastanawiamy się nad uruchomieniem kolejnych stacji, może w Oborze, gdzie wiele mieszkańców wypoczywa? - zastanawia się Mirosław Lenk, prezydent Raciborza, który jako jeden z pierwszych przejechał się na unikalnym miejskim rowerze z herbem Raciborza. Dodaje, że być może w przyszłości rowery będzie można zostawić też na Zamku Piastowskim, gdzie trafiają turyści.

Co ważne, rowery nie będą zamykane na weekend, tak jak to ma miejsce w przypadku tych należących do starostwa w Rybniku. Tam wypożyczalnia działa w godzinach pracy starostwa, a więc nici z weekendowych przejażdżek. W Raci-borzu będzie można jeździć "bez końca", bo jest nawet taki pomysł, by turysta mógł wypożyczyć Ofkę albo Plątonogiego na całą dobę.

- Ale nie na dłużej niż trzy doby - mówi Danuta Jarosz. - Każda doba kosztuje 40 zł, a cały dzień 30 zł. Za godzinę trzeba zapłacić tylko 5 zł - wylicza Jarosz. Gdy pomysł Roberta Myśliwego, naczelnika wydziału edukacji, spodoba się naprawdę, Racibórz zastanowi się nad wprowadzeniem systemu bezobsługowego, jak to ma miejsce w Bielsku-Białej, gdzie działa duża "rowerownia".

- Racibórz nie jest Warszawą czy Gdańskiem, jesteśmy bardziej kameralni, wypożyczalnia nie musi być aż tak duża, ale warto zobaczyć miasto z siodełka - mówi Lenk. Warto, tym bardziej że Racibórz ma świetne trasy rowerowe, chociażby na wałach Odry. Dlatego podczas ostatniej Rowerowej Masy Krytycznej organizatorzy domagali się już nie tras rekreacyjnych, ale lepszego połączenia szlaków w centrum.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!