Staję pokornie przed Wysokim Sądem prosząc o uczciwe osądzenie mojego udziału w tej katastrofie - zaczął oskarżony Bruce R., Nowozelandczyk, były szef zarządu Międzynarodowych Targów Katowickich.
W ostatnim słowie przed katowickim Sądem Okręgowym, złożył kondolencje rodzinom, których bliscy zginęli pod zawalonym dachem. - Mam pięcioro dzieci, żonę, matkę, siostry i mogę sobie wyobrazić ból po tej stracie.
Bruce R. jest z wykształcenia księgowym i zajmował się w spółce MTK sprawami finansowymi. Był równocześnie w zarządach sześciu innych spółek w sześciu różnych krajach. Do Katowic przyjeżdżał 1-2 razyw miesiącu. Wykazywał, że w firmie Expo Media Group, która w 2001 roku kupiła 51 proc. udziałów w spółce MTK, był taki podział obowiązków, który go zwalniał z odpowiedzialności za stan techniczny obiektów, na czym się zresztą nie znał.
10. rocznica katastrofy hali MTK ZDJĘCIA I WIDEO Pamięć o 65...
- Nikt mnie nie poinformował o obawach, co do bezpieczeństwa hali - mówił wczoraj przed sądem. - Nigdy nie słyszałem o konieczności wstrzymania odśnieżania dachu. Do dziś nie mogę zrozumieć, dlaczego rok siedziałem w areszcie. Dlaczego zawali się sześcioletni budynek, który kupiliśmy zaledwie 4 lata wcześniej.
Prokurator zarzucił Bruce’owi R. zaniedbania przy utrzymaniu hali w bezpiecznym stanie, a szczególnie, za jej nieodśnieżenie przed wystawą gołębi pocztowych w styczniu 2006 roku. Do tego oskarżony nie zapoznał się z opinią rzeczoznawcy budowlanego, który polecił zmierzyć ugięcie, pod wpływem śniegu, konstrukcji hali i skonsultować wyniki z projektantem, by ją wzmocnić. Nie wyłączył hali z eksploatacji, nie odwołał wystawy gołębi.
- Życzyłbym sobie, żeby inżynierowie, służby techniczne uświadomiły mi, że istnieje choćby niewielkie ryzyko zawalenia się dachu tej hali - wyjaśniał Bruce R.
Podobne zarzuty ma inny członek zarządu MTK, Ryszard Z. odpowiedzialny w spółce za organizację imprez targowych.
- Uczestniczyłem w niemal wszystkich rozprawach z szacunkiem dla ofiar, siebie samego, z przyzwoitości - mówił w ostatnim słowie. - Po wystąpieniu oskarżyciela zastanawiałem się, czy uczestniczyliśmy w tym samym procesie.
W ten sposób odniósł się m. in. do zeznań świadka, z którym ponoć rozmawiał o konieczności odśnieżania dachu, a którego zobaczył dopiero na sali rozpraw.
- Wielu specjalistów z zakresu budownictwa zajmowało się tą halą, ale żadna nie miała odwagi, albo interesu, by wpisać do książki obiektu, że w stanie, w jakim halę zaprojektowano i zbudowano nie nadaje się do eksploatacji - dodał Ryszard Z.
10 lat po tragedii w hali MTK. Zobacz Dziennika Zachodniego ...
CZYTAJ KONIECZNIE:
MIEJSCE PO ZAWALONEJ HALI MTK WCIĄŻ BUDZI GROZĘ
8. rocznica katastrofy hali MTK [WIDEO + WSTRZĄSAJĄCE ZDJĘCI...
*Niesamowite oświadczyny na dachu Spodka w Katowicach ZDJĘCIA
*Takie wyposażenie samochodów naprawdę ułatwia życie
*Słynna restauracja Kryształowa w Katowicach będzie zamknięta
*Nowy abonament RTV, czyli opłata audiowizualna z rachunkiem za prąd ZASADY, KWOTY, ZWOLNIENIA!
*Tak wyglądają nowe biurowce KTW przy rondzie w Katowicach
*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?