Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Wyspa" Sigríður Hagalín Björnsdóttir RECENZJA: powieść o tym, że świat może stać się nagle bardzo mały

Magdalena Nowacka
Magdalena Nowacka
"Wyspa" Sigríður Hagalín Björnsdóttir
"Wyspa" Sigríður Hagalín Björnsdóttir MANO
"Wyspa" Sigríður Hagalín Björnsdóttir. RECENZJA: powieść o tym, że świat może stać się nagle bardzo mały.

Temat moralnych dylematów, decyzji podejmowanych w sytuacjach ekstremalnych, to jeden z ulubionych wątków mistrzów literatury. Znajdziemy je w powieściach Williama Geralda Goldinga, George Orwella czy Alberta Camusa. Teraz dołączyła do nich Sigríður Hagalín Björnsdóttir , znana islandzka dziennikarka radiowa, która jako literatka debiutuje powieścią "Wyspa".

To powieść bardzo współczesna, a wizja wykreowana przez autorkę tylko w pierwszym momencie brzmi nieco fantastycznie. I chociaż nie ma tu gigantycznej powodzi, erupcji wulkanu, to mieszkańcy Islandii nagle zostają odcięci od świata. "(...) świat został zmięty w małą kulkę; odtąd już nic nie miało być takie jak przedtem". I zaczyna się walka o przetrwanie. Czy wrócimy do początków cywilizacji, cofniemy się o setki lat?

Brak kontaktu ze światem spoza tego kraju jest całkowity: nie ma połączenia telefonicznego ani internetowego, próby wysłania samolotu czy statku, kończą się fiaskiem - z chwilą opuszczenia wysypy, nie ma już od nich znaku życia.

Zagłada nuklearna świata spoza wyspy? Co wpłynęło na ten absolutny brak łączności?

Po pierwszym szoku Islandczycy przestają sobie zadawać pytania. Trzeba zorganizować sobie życie tak, jak kiedyś robili to ich przodkowie. Nie będzie to jednak łatwe...

Oczywiście nad tym wszystkim musi zapanować rząd. Bierze to na siebie Elin Olafsdottir, minister spraw wewnętrznych, która zajmuje miejsce premiera (nieobecny w kraju). Największym zagrożeniem jest głód i choroby. Lekarstwa szybko się kończą, za chwilę zabraknie innych, podstawowych środków do życia.

Pomysł? Trzeba skoncentrować się na uprawie ziemi i połowach. Przecież tak właśnie kiedyś żyli tu ludzie. Problem w tym, że mieszkało ich tutaj wtedy znacznie mniej...

Do zmuszenia zmiany stylu życia potrzebna jest medialna propaganda. W książce znajdziemy więc fragmenty komunikatów z gazet, których celem jest z jednej strony mobilizacja, a tak naprawdę manipulacja społeczeństwem, żeby zahamować falę protestów.

"Nie mamy się czego obawiać. Mieszkamy tu od prawie tysiąca dwustu lat i jesteśmy samowystarczalni. Bywało czasem trudno, a czasem zimno, ale przeżyliśmy.(...) Naprzód, Islandio!".

Zatem, damy radę. Przez moment udaje się nawet ten sztucznie wywołany zapał podtrzymać. Organizowane są pikniki integracyjne, trwają sianokosy. "Wszyscy postanowili sobie, że będą dobrzy, optymistycznie nastawieni(...)". To jednak utopia. Rzeczywistość przeraża, chociaż rząd robi wszystko, aby utrzymywać ludzi w poczuciu, że nad nią panuje.

Sytuację obserwujemy z punktu widzenia kilku bohaterów. Pierwszy z nich to Hjalti, dziennikarz, który zostaje łącznikiem między rządem a mediami. Na początku ma wątpliwości, czy jako dziennikarz ma prawo do "kontroli" środków masowego przekazu.

Nowa premier przekonuje go, że robi to dla dobra ogólnego, po to, aby nie dopuścić do sytuacji , w której "niektórzy są w stanie zniszczyć naród byle tylko dorwać się do władzy. Żeby rządzić na zgliszczach". Apeluje do rozsądku i odpowiedzialności Hjaltiego. Czy Hjaliti wejdzie w ten układ? I odkryje jak przetrwać?

Hjalti ma zorganizowane życie zawodowe, ale prywatnie czuje się samotny. Próbuje ułożyć sobie życie z Marią, skrzypaczką, matką nastolatki i małego chłopca. Nie potrafi jednak nawiązać kontaktu z dziećmi, Maria decyduje się więc odejść od niego. Hjalti mocno przeżywa tę sytuację,zwłaszcza, że brak umiejętności zbudowania relacji z dziećmi Marii, nie jest tylko jego winą.
Jak się później okaże, absurdalnie, te relacje stworzy, ale w zupełnie innych okolicznościach.

Maria, jako skrzypaczka, szybko traci pracę. Zagubiona, sięga po alkohol. To powoduje bunt u jej córki, która nie czuje się na siłach wspierać matkę i opiekować się bratem. Kiedy matka w końcu decyduje się, aby jednak powalczyć o swoją rodzinę, jej córka ucieka do grupy dzieci i młodzieży, stacjonujących w centrum handlowym.
Roześmiani, jeszcze do niedawna surfowali w sieci internetowej i chodzili do Mc Donald'a. Teraz walczą o przetrwanie, zdobycie jedzenia staje się priorytetem w ich życiu. Pozbawieni opieki dorosłych, dają się ponieść instynktowi i przywódcy.

Polityka, życie w komunie, uchodźcy, szukanie pomysłu na życie wśród fiordów i surowej przyrody, decyzje, które trzeba podejmować, mimo konsekwencji. Prawo, które przestaje być wyznacznikiem, kompasem, pozwalającym funkcjonować zgodnie z zasadami. Kto tak naprawdę ma prawo przeżyć? Jakie decyzje powinien podjąć rząd, aby państwo nadal funkcjonowało. Czy istnieje humanitarne rozwiązanie? Czy naprawdę nie liczy się nic, poza zaspokojeniem wiecznego głodu?

Sigrid próbuje nami wstrząsnąć. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się do tego, że panujemy nad swoim życiem, a okazuje się, że nie jesteśmy przygotowani na kryzysy. Przykład Islandii, państwa uznawanego za jeden z najlepiej zorganizowanych krajów, pokazuje, że wcale nie potrzebny jest konflikt zbrojny, abyśmy stanęli do walki o przetrwanie cywilizacji. Powieść można odczytywać dosłownie i metaforycznie. Zdobycze cywilizacji, świat wirtualny w którym już częściowo funkcjonujemy, stwarza złudne poczucie bezpieczeństwa. Ale co będzie, gdy nagle zostaniemy go pozbawieni? Jakie umiejętności tak naprawdę powinniśmy mieć, aby podjąć walkę o przeżycie? Na ile możemy ufać sprawiedliwości, kompetencji, wiedzy i prawości tych, którzy tworzą systemy rządzenia? Sigríður Hagalín Björnsdóttir wie, o czy pisze. Komentuje wydarzenia krajowe i międzynarodowe, rozmawia z politykami i naukowcami, wie, jak wygladają procesy decyzyjne i współczesna polityka. Nie jest to więc jedynie fantastyczna wizja, ale pretekst do wielkiej dyskusji. Bo wszyscy jesteśmy częścią jakiejś Wyspy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!