"X-Men. Punkty zwrotne – Masakra mutantów". Tak wyglądałby świat bez tolerancji
"X-Men. Punkty zwrotne – Masakra mutantów" to album, w którym znajdziemy opowieści, których autorami są legendarni twórcy tacy jak Chris Claremont, Louise Simonson, Walter Simonson, John Romita Jr., Sal Buscema czy Barry Windsor-Smith.
Album zawiera zeszyty „Uncanny X-Men” #210–214, „X-Factor” #9–11, „New Mutants” #46, „Thor” #373–374, „Power Pack” #27 i „Daredevil” #238. Wszystkie koncentrują się wokół tematów masakry mutantów. Ale co ciekawe jest ona widziana nie tylko przez samych mutantów, ale i innych superbohaterów.
"Masakra mutantów" dotyczy tragicznego losu tajemniczych Morloków, którzy żyją głęboko pod Manhattanem. To mutanci, którzy wybrali życie z dala od ludzi i swoich krewniaków z powierzchni. Z racji swojej izolacji nie są dla nikogo problemem.
Ktoś jednak pragnie ich śmierci, i to tak bardzo, że wynajmuje zawodowych zabójców, by zeszli do kanałów i zmasakrowali ich niewinnych mieszkańców. Wkrótce w podziemnym labiryncie dochodzi do straszliwej rzezi i nawet X-Men, którzy śpieszą Morlokom na ratunek, mogą okazać się bezsilni wobec okrucieństwa morderców… a potem wobec wspomnienia masakry, które będzie ich nawiedzać przez kolejne tygodnie. Czy kiedykolwiek podniosą się po tym, co ujrzą w mrocznych tunelach pod Manhattanem?
"Masakra mutantów" to pouczająca historia
"Masakra mutantów" to album pokazujący świat, w którym tolerancja umarła, a jej miejsce zastąpił gniew i mściwość. To smutne studium nad XX wiekiem, w którym światowe konflikty wcale nie skończyły się wraz z zakończeniem drugiej wojny światowej. Świat nadal pełny jest nienawiści, a nieprzypadkowo z ust jednego z bohaterów pada stwierdzenie, że myślał, iż wojna skończyła się w Wietnamie.
"Masakra mutantów" to na pewno jedna z ważniejszych historii X-Men. Mutanci nie są w niej jedynie szykanowani i opluwani, ale są zabijani. Ich dzieci cierpią i będą cierpieć do końca życia, mając przed oczami sceny pełne przemocy i krwi. Najważniejsze, że autorzy poprzez ten brutalny obraz dają nam lekcje tolerancji, którą trudno zapomnieć.
To także ważny album pod względem zmiany ról głównych bohaterów. Magneto staje na czele szkoły, a Cyclops wraz ze starmy X-Menami całkowicie zmienia sposób działania.
Nie będę ukrywał, że "Masakra mutantów" nie jest albumem dla wszystkich. Stare komiksy, chociaż scenariuszowo bardzo ciekawe, mają swoje mankamenty. Przegadane dialogi i mało współczesne rysunki, mogą Was zniechęcić.
Zachęcam jednak, aby przekonać się do tego albumu, bo to dobra historia, a jej znajomość przyda się Wam również do śledzenia obecnych losów X-Men. Dla tych, którzy lubią nieco starsze historie, "Masakra mutantów" będzie prawdziwą perełką. Dla mnie była to wspaniała lektura na kilka zimowych wieczorów.
Recenzja powstała dzięki uprzejmości wydawnictwa Egmont.
Nie przeocz
- To najbardziej nawiedzone miejsca na Śląsku. Oglądasz jedynie na własne ryzyko!
- Szybki remont? Dobrze się zastanów. Oto największe wpadki budowlańców
- Najlepsi ginekolodzy na Śląsku - lista TOP 20. Sprawdź zestawienie specjalistów
- To 10 najbardziej luksusowych hoteli w Beskidach. Co oferują, ile trzeba zapłacić?
Musisz to wiedzieć
- Szał zakupów 20 lat temu na Śląsku! Tak kupowaliśmy w latach 2002-2006 ZDJĘCIA
- Najpiękniejsze Ślązaczki na Instagramie. One królują w mediach społecznościowych!
- Te miejscowości w Śląskiem niedługo przestaną istnieć! Sprawdźcie, co się zmieni
- Katowice w PRL-u. Zobaczcie niezwykłe zdjęcia Katowic z lat 60., 70. i 80. XX wieku
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?