XXVIII Wielka Gala Izby Rzemieślniczej w Katowicach. Jakość, kwalifikacje i niekonwencjonalne umiejętności to wyróżniki rzemiosła

Materiał informacyjny - Izba Rzemieślnicza oraz Małej i Średniej Przedsiębiorczości
Wideo
od 16 lat
Rozmowa z Profesorem Janem Klimkiem prezesem Izby Rzemieślniczej oraz Małej i Średniej Przedsiębiorczości w Katowicach.

Panie profesorze spotykamy się równo w rok po setnych urodzinach Izby. Można mówić o nowym rozdziale historii, tym bardziej że żyjemy w czasie po pandemii, nasz sąsiad toczy wojnę z najeźdźcą, a świat boryka się ze skutkami kryzysu energetycznego. Jak w tej sytuacji odnajduje się polskie rzemiosło?

Kilkanaście lat temu Ryszard Kapuściński powiedział mi: „Świat tak bardzo gna do przodu, że nie ma już takiego pojęcia jak przeszłość. Jest tylko archeologia”. Wtedy się przeciw temu buntowałem, ale teraz, z perspektywy tych lat trzeba przyznać: świat jest - może nie zwariowany - ale na pewno bardzo inny.

W przypadku rzemiosła archeologia to zbyt mocno powiedziane. Ale tradycja...to ważna wartość?

Katowicka Izba Rzemieślnicza to jedna z najstarszych i największych Izb w Polsce. Wielu się dziwi, bo na Śląsk patrzy się w kontekście przemysłu i górnictwa. A to my właśnie, tu w Katowicach zawsze nadawaliśmy ton polskiemu rzemiosłu. Śląsk był regionem odważnym, tu zawsze powstawały nowe inicjatywy. Katowicka Izba rzemieślnicza była pierwszą, która stworzyła Galę Rzemiosła. To było 28 lat temu i trwa do dziś. Jako pierwsi uhonorowaliśmy Rzemieślnika Roku, Firmę z Jakością, Firmę z Przyszłością, dziś mam Promotora Przyszłości. Mało tego, byliśmy pierwszą Izbą, która przygotowała strategię na lata 2020 – 2025. Zatem przyszło nam żyć w świecie pełnym turbulencji, ale mogę powiedzieć, że dobrze się do nich przygotowaliśmy, przetrwaliśmy i szykujemy się na to co czas przyniesie.

Zatem tradycja to wartość. Jak ją godzicie z wyzwaniami przyszłości?

Zadajmy sobie pytanie: dlaczego rzemiosło jeszcze istnieje? Odpowiedź brzmi: ponieważ trzy elementy stanowią jego fundament: jakość, kwalifikacje i niekonwencjonalne umiejętności. Jeśli to kiedyś utracimy to rzemiosło nie będzie tak atrakcyjne jak do tej pory. Nie ma na rynku firmy, która nie troszczyłaby się o ograniczenie kosztów, innowacyjność i przygotowanie do wyzwań przyszłości. Jest jednak element, który nas wyróżnia. To talenty. One nie rodzą się wyłącznie na wyższych uczelniach. Talenty również rodzą się w murach warsztatów rzemieślniczych, w mikroprzedsiębiorstwach. To jest wartość, której utracić nie możemy. Nawiązując do stulecia naszej Izby: nie możemy utracić tego, z czego wyrośliśmy, a jednocześnie nie możemy zapominać o młodych ludziach, którzy dziś wchodzą do rzemiosła i chcą mieć satysfakcję z życia w nowoczesności.

Rzemieślnik to przedsiębiorca, czyli człowiek, który działa, planuje, bierze coś „na siebie”. Umie działać niekonwencjonalnie, jak Pan powiedział. Czyli jego wartością jest to, że radzi sobie w każdej sytuacji? Ale jak może konkurować z potężnymi koncernami i ich ogromnym zapleczem, organizacją?

Tak. To nie tylko ktoś, kto prowadzi działalność gospodarczą. To człowiek posiadający wyjątkowe zdolności, umiejętności. Gdzie się udajemy, kiedy potrzebujemy tzw. złotej rączki? Szukamy fachowca, prawda? Wiele razy w moim gabinecie gościł Wojciech Kilar. Kiedyś powiedział mi: wiesz, ja to się czuję rzemieślnikiem. To, co robię, to dobre rzemiosło. Pomyślałem: „Dobry Boże! Taki Mistrz?”. A w jego ustach to słowo „rzemieślnik” brzmiało bardzo dumnie. Dzięki niemu nabrałem takiego przekonania: rzemiosło to coś wartościowego.

Ale w powszechnym rozumieniu Panie Profesorze rzemieślnik: to szewc, zegarmistrz. To są zawody zanikające.

Oczywiście. Mamy zawody, które są w odwrocie. Zegarmistrz, złotnik, jubiler to kiedyś były zawody elitarne. Proszę sobie wyobrazić, że Katowicka Izba Rzemieślnicza egzaminuje rzemieślników zegarmistrzów. W minionym roku egzaminowaliśmy ich 7 w całej Polsce! Ale są też nowe profesje. Na przykład byliśmy pierwszą Izbą i jedyną do tej pory, która wprowadziła zawód baca juhas. Stwierdziliśmy, że skoro Unia Europejska żąda od tych ludzi certyfikatów, to my im umożliwimy ich zdobycie, stworzyliśmy komisję egzaminacyjną. Czy zdun jest dziś potrzebny? Niby nie mamy pieców. Ale przecież są kominki. Kowal nie jest potrzebny? A kowal artystyczny? Parasolnictwo? Ktoś powie: nie naprawiamy parasoli. Ale jest np. wiele firm tworzących parasole reklamowe. Ma Pan rację: zawód szewca zanika. Ale coraz więcej ludzi ma problemy, na które zaradzi tylko obuwnik ortopeda. Przyszłość jest przed zakładami, które będą umiały sprostać nowym oczekiwaniom klientów. Poza tym, mamy bardzo wiele firm nowoczesnych i innowacyjnych, które na pierwszy rzut oka nie kojarzą się z rzemiosłem, a działają w naszej izbie. No i ciągle jesteśmy jedną z największych organizacji gospodarczych w Polsce. Łącznie zapewniamy ponad 30 tys. miejsc pracy i potwierdzamy kwalifikacje zawodowe, czeladnicze oraz mistrzowskie w 75 zawodach.

Zgoda. Ale zawody, o których pan mówi, dziś nie są zbyt modne, nie mają dobrej prasy, prawda? Młodzi ludzie szukają czegoś innego. To po pierwsze, a po drugie: droga, o której pan mówi, od praktyki przez kolejne szczeble ciężkiej pracy do zawodu mistrza rzemieślnika jest trudna. Jak więc tych młodych ludzi zachęcić?

Trzeba powiedzieć, że dzisiaj sporo ludzi garnie się to takich zawodów jak fryzjer, mechanik samochodowy, branża budowlana czy spożywcza. Ale jeśli ktoś myśli, że to łatwe kierunki to jest w błędzie. Nauka potrwa przynajmniej 3 lata do egzaminu czeladniczego i potem kolejne 3 lata do mistrzowskiego, jest więc sporym wyzwaniem. No i wspomniane na początku rozmowy talenty. Mamy wielu młodych ludzi, którzy zdobywają mistrzostwa Polski czy mistrzostwa świata. To jest częste wśród cukierników czy fryzjerów.

Pojawia się pytanie, czy zawodu rzemieślniczego można się nauczyć, czy trzeba się urodzić z talentem?

Można się nauczyć. To jak z przedsiębiorczością. Też można się jej nauczyć. Oczywiście, że są urodzone talenty, ludzie z pasją i z „Bożą iskrą”. Historia jest pełna dzieł sztuki, które są działami wyjątkowych artystów. Ale rzemieślniczego fachu nauczyć się może każdy.

Dziś talentów rodzi się wiele. Problem w tym, że my przez wiele ostatnich lat deprecjonowaliśmy kształcenie zawodowe. A to była kuźnia talentów. Ja uważam, że jeśli ktoś czuję tzw. grajfkę to powinien iść drogą rzemiosła. Lubię powtarzać, że talent to 10 lat pracy i 10 tys. przepracowanych godzin. Oraz to, że młodzi, zdolni są naszym kapitałem. A my, mistrzowie, musimy ich przekonać, że „rzemiosło to brzmi dumnie!”.

A co ta droga da młodemu człowiekowi?

Samodzielność, niezależność finansową. Satysfakcję. Ci, którzy sprawdzają się w rzemiośle to często liderzy, ludzie chcący być szefem dla siebie samego. Uczą się zawodu, potem tworzą własną firmę, tworzą miejsca pracy, szkolą innych. To ogromna satysfakcja. Mamy też sporo członków, którzy u szczytu kariery odchodzą z korporacji, otwierają i zarządzają własną firmą.

Żeby nie szukać daleko: można być rzemieślnikiem i profesorem. Czy to prawda, że jest Pan jedynym przykładem takiej ścieżki w Polsce?

No tak. Zaczynałem jak młody 14-letni chłopak. Praktyki w katowickiej restauracji Kryształowa. Mam za sobą taką drogę: od ucznia czeladnika, mistrza, przez studia, doktorat, habilitację, po profesurę. Czyli jestem dowodem, że można. To, że ktoś zaczyna jako praktykant w zakładzie rzemieślniczym nie zamyka mu drogi.

Jaka jest rola rzemiosła czy też małych i średnich firm w globalnej gospodarce?

Dziś mamy w Polsce blisko 2,5 miliona firm. Najwięcej wśród nich to małe i średnie przedsiębiorstwa. Dla porównania: w 1989 roku, w czasie przełomu, w Polsce było 800 tys. firm, spośród nich 600 tys. to były zakłady rzemieślnicze. Wiele się zmieniło, prawda? Dlaczego dziś te małe firmy są takie ważne? Nawiasem mówiąc, w katowickiej Izbie mamy najwięcej firm rodzinnych i mikroprzedsiębiorstw. Trzeba im pomagać, bo w Unii Europejskiej działają aż 23 miliony takich firm. Żeby polski przedsiębiorca, rzemieślnik mógł z nimi konkurować nie może być obarczony barierami finansowymi, prawnymi czy biurokratycznymi. My na Śląsku mamy doskonałe tradycje. Ale 20 lat temu szkoliliśmy blisko 200 tys. uczniów a dziś 63 tys. Ktoś powie, że utraciliśmy 140 tys. ludzi. A ja powiem: straciliśmy 140 tys. talentów. Oni tworzyli firmy, płacili podatki, mogli być motorem napędowym gospodarki. Dobrze, że dziś zaczynamy mówić o powrocie do normalnego kształcenia zawodowego. Pochwalam to, ale straconych szans żal. Już dawno temu ostrzegaliśmy, ale nikt nas wtedy nie słuchał. Kształcenie zawodowe przedstawiano jako coś gorszego.

Dziś czujemy brak fachowców.

Żartobliwie można przypomnieć jak „straszyliśmy” Brukselę polskim hydraulikiem. Mogliśmy, bo dzięki kształceniu zawodowemu mieliśmy renomę na całym świecie. Do dziś polski mistrz szkoli uczniów i fachowców w każdym punkcie globu praktycznie. Wrócę do myśli: rzemieślnik brzmi dumnie. Ja zawsze będę podkreślał, że byłem politykiem, jestem wykładowcą, profesorem, prezesem Katowickiej Izby Rzemieślniczej, ale pamiętam, że moje korzenie biorą się z rzemiosła. Gdyby nie ciężka praca, Mistrzowie, którzy uczyli mnie najpierw zawodu szacunku dla starszych, prawdopodobnie byłbym dziś kimś innym i nie mógłbym zrozumieć i kształcić młodych ludzi. I powiem panu, że mam satysfakcję, kiedy ci młodzi ludzie wywodzący się z firm rodzinnych, piszą prace magisterskie, zdobywają doktoraty i przyczyniają się do sukcesu rzemiosła.

Dziś mówimy o automatyzacji, robotyzacji, przemyśle 4 0. Nie ma takiego ryzyka, że rewolucja przemysłowa znowu zepchnie rzemiosło na margines?

Zawsze jest takie ryzyko. Dlatego rzemiosło musi iść z duchem czasu. To nie wyświechtany slogan. Podkreślam na każdym kroku: historia i tradycja to nasz fundament. Ale w przyszłości owoce zbierać będziemy z tego co zrobimy dziś. Globalizacja, nanotechnologia, cyfryzacja wchodzą także do naszych firm. Nie będziemy skansenem. Także firmy rodzinne i mikroprzedsiębiorstwa idą z duchem czasu. Ale pewne firmy nie zmienią się tak bardzo. Pół żartem: czy robot uszyje panu garnitur na miarę albo zrobi piękną fryzurę pana małżonce?

Wspomniał pan, że ważne jest to co Izba robi dziś? Co konkretnie? Co jest kluczem do popularyzowania rzemiosła?

Możemy się pochwalić, że zawsze stawaliśmy na wysokości zadania. Na początku transformacji byliśmy pionierami dbałości o jakość. Wspominałem, że wymyśliliśmy Forum Jakości, bo już wtedy wiedzieliśmy, że jakość będzie dla wszystkich kluczowa. Sami się tego uczyliśmy od Szwajcarów, a potem przekazaliśmy tę wiedzę, bezrobotnym, firmom, a nawet uczelniom, ponieważ uruchomiliśmy wtedy studia podyplomowe. Wielu dzisiejszych polityków czy menedżerów ukończyło nasze studia. A te naszą pierwszą statuetkę Firma z Jakością, wręczaną jak pamiętam w Teatrze Wyspiańskiego, wyróżnieni trzymają na eksponowanych miejscach do dziś. Przypomnę, że kilka lat temu, kiedy nikt w najczarniejszych snach nie przewidywał kryzysu, a my w naszej strategii mówiliśmy o zarządzaniu niespodziewanym. Mówiliśmy o ryzyku. Ja lubię mówić, że największym ryzykiem jest niepodejmowanie ryzyka. My je podjęliśmy. Byliśmy na przykład jednymi z pierwszych, którzy proponowali współpracę na bazie zaufania, wspólnoty interesów i komunikacji. Jesteśmy samorządem gospodarczym. Nasza współpraca z samorządami terytorialnymi decyduje o rozwoju miast. To my stworzyliśmy ten model współpracy. Były nawet momenty, że wytykano nam, że to nie rola rzemiosła. Ale zawsze przykładaliśmy wielką rolę do zarządzania zmianą. Wspomniany covid był dla nas takim szokiem jak przemiany ustrojowe w 1989 roku, kiedy przyszłość była jedną, wielką niewiadomą. Rzemiosło przetrwało.

Także do dziś przetrwało powszechne przekonanie, że rzemieślnicza robota to trwałość i jakość.

Jak powiedziałem na początku: kwalifikacje, jakość i niekonwencjonalne działanie. To zawsze się kojarzy z rzemieślnikiem, czyli z dobrą pracą, dobrym fachowcem. Dlaczego dziś na wartości zyskują stare zegary, kominki, jakieś powojenne dobra czy bibeloty? Dlatego, że świadczą o dobrym wykonaniu.

Czego rzemiosło dziś potrzebuje?

Jeszcze więcej odwagi. Determinacji. Zawsze trwaliśmy przy swoim, ale odwaga, o której mówię, polega na wyrażaniu swoich potrzeb. To my byliśmy pierwszymi, którzy otwarcie mówili czego potrzebują firmy w kryzysie covidowym. Zaproponowaliśmy swoje rozwiązaniu, staliśmy się partnerem dla władz i nasze pomysły uratowały wiele firm, przede wszystkim mikroprzedsiębiorstw. Rzemiosło może dać wszystko: daje miejsca pracy, szkoli kadry, płaci podatki. I rzemiosło zostanie na zawsze. Także tu, na Śląsku. Pracownik może zmienić pracę, przejść z firmy do firmy. W rzemiośle tak się nie dzieje. Przywiązanie do rzemiosła i do tradycji to nie kwestia zatrudnienia. To związek z warsztatem pracy. Porównałbym to do przywiązania rolnika do ziemi.

26 maja 2023 roku w NOSPR odbyła się XXVIII Wielka Gala Izby Rzemieślniczej w Katowicach – wielkie święto Rzemieślników. Poniżej przedstawiamy listę firm nagrodzonych

Rzemieślnik Roku

  • Małgorzata Kuś - Zakład Przetwórstwa Mięsnego „Kuś” w Rudzie Śląskiej

Szabla im. Jana Kilińskiego

  • Jakub Chełstowski - Marszałek Województwa Śląskiego
  • Bernard Korzonek - Członek Zarządu Izby Rzemieślniczej w Katowicach, mistrz w zawodzie fryzjer
  • Eugeniusz Izdebski - Członek Cechu Rzemieślników oraz Małych i Średnich Przedsiębiorców w Zawierciu, mistrz w zawodzie fryzjer

Firma z Jakością

  • Kłos Sp. z o.o. Sp. jawna Kurzyca Tomasz
  • Optyk Łazarowicz s.c.
  • Centrum Stomatologii Estetycznej i Implantologii DENTICA Krzysztof Majewski
  • Cafe Star Ewa Ciszewska
  • Zakład Optyczny Andrzej Dąbrowski

Firma z Przyszłością

  • Kłos Sp.z o.o. Sp. jawna Kurzyca Mariusz
  • Bronowscy Czernichów Sp. z o.o. Sp.k.
  • Zakład Kamieniarski „MONETA” Dariusz Moneta
  • Korporacja Mistrzów Kominiarskich Województwa Śląskiego

Firma Rodzinna

  • Restauracja Leśna Perła
  • Dwór Bismarcka Grzegorz Loska
  • P.P.H.U. COOL-BEM Karol Bem Marcin Bem
  • Telvis Sp. z o.o. Marek Wojtas
  • Grupa Carboautomatyka
  • Gabinet Fryzjerski Izdebscy

Spolegliwy Przyjaciel Rzemiosła

  • Zdzisław Hudak Prezes Akademii Kształcenia Ustawicznego „Naturopata”
  • Maciej Gramatyka Zastępca Prezydenta Miasta Tychy ds. Społecznych
  • Robert Kuś Radny Gminy Świerklany
  • Jarosław Klimaszewski Prezydent Miasta Bielska- Białej
  • Katarzyna Dzióba Zastępca Prezydenta Miasta Zabrze
  • Damian Michalik Prezes Stowarzyszenia Mentor For Success
  • Prorektor dr hab. Roman Sobiecki, prof. SGH Szkoła Główna Handlowa w Warszawie
  • JM Rektor prof. dr hab. inż. Celina Olszak Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach
  • JM Rektor prof. dr hab. Ryszard Koziołek Uniwersytet Śląski
  • JM Rektor dr hab. Zdzisława Dacko-Pikiewicz, prof. AWSB Akademia WSB w Dąbrowie Górniczej

Młode Talenty Rzemiosła

  • Michał Kasperczyk z Agencji Promocyjno- Reklamowej NOL-TYCHY
  • Sergiusz Wachowiak z firmy Elektroserwis Wachowiak w Mysłowicach
  • Weronika Marycz z Cafe Paterman

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!