Koncerty grupy Weekend w Krzyżanowicach i Bielsku. Znacie autorów hitu "Ona tańczy dla mnie"?
Od ponad 13 lat mieszka pan poza Polską, ale w pana telefonie rozbrzmiewa hit zespołu "Weekend", więc rozumiem, że jest pan na bieżąco z tym, co dzieje się w kraju...
Dwa razy w roku - latem i zimą - przyjeżdżam do Polski, a w domu mam dekoder Canal+ i oglądam ekstraklasę piłkarską, więc dość dobrze orientuję się w tym, co dzieje się w kraju i naszym futbolu.
Jak najlepszy piłkarz poprzedniego sezonu ligi Wysp Owczych trafił na testy do Ruchu?
Chciałem się pokazać w polskiej lidze i trener Kapica, będący skautem Ruchu, zaproponował mi testy w Chorzowie. Przez kilka dni będę trenował w tym klubie, zagram też w sobotnim sparingu, a później trener Zieliński i działacze zadecydują co będzie dalej.
Wyjechał pan na Wyspy Owcze jako młody chłopak razem z tatą, który właśnie tam w 1999 roku znalazł sobie klub.
Miałem 11 lat i właśnie zacząłem grać w trampkarzach Mieszka Gniezno, gdzie wtedy mieszkaliśmy. Tak naprawdę piłki jednak uczyłem się na Wyspach Owczych, występując w juniorskich drużynach klubu VB Vagur.
Po osiągnięciu pełnoletności przeprowadził się pan do Danii.
Liczyłem, że się przebiję do skła-du Broendby, który jest czołowym duńskim klubem, ale mimo że trenowałem z drużyną nie zagrałem w jej barwach w lidze. Byłem młody i chciałem grać, więc zgodziłem się na wypożyczenie do Hvidovre, gdzie w sumie spędziłem trzy lata. W 2011 r. wróciłem jednak na Wyspy Owcze.
Sezon 2011 był dla pana bardzo udany, bo to właśnie wtedy został pan wybrany najlepszym piłkarzem ligi Wysp Owczych.
Strzeliłem w lidze 17 bramek i byłem bliski zdobycia tytułu króla strzelców. Najważniejsze jednak, że moja drużyna B36 Torshavn została mistrzem kraju. Dzięki temu graliśmy w kwalifikacjach Ligi Mistrzów, w których pechowo przegraliśmy po karnych z irlandzkim zespołem Linfield.
Jakie są piłkarskie atuty Łukasza Cieślewicza?
Wszędzie, gdzie grałem strzelałem dużo bramek. Moimi atutami są też niezła szybkość i siła.
Czy na Wyspach Owczych piłka jest popularniejsza od wyścigów łodzi wiosłowych, uważanych tam za narodowy sport?
Mecze ogląda znacznie więcej ludzi niż zmagania wioślarzy. Gdy mój klub zostawał mistrzem, to na trybunach było po 3-4 tys. widzów. To jest normalny kraj, a nie żaden Trzeci Świat. Większość z 50 tys. mieszkańców pracuje w rybołówstwie, ale są też bankowcy, policjanci, lekarze. Żyje się bardzo spokojnie. Nie jest zbyt zim-no, ale za to często pada, co zwłaszcza zimą jest trochę dołujące.
Rozmawiał: Jacek Sroka
Znów głośno o disco polo. Za sprawą "Ona tańczy dla mnie" grupy Weekend [POSŁUCHAJ]
Grupa Weekend: Nie gramy wiochy! To muzyka taneczna
*Zachwycający pokaz fajerwerków na Nowy Rok w Katowicach ZOBACZ ZDJĘCIA
*Horoskop na 2013 rok ZOBACZ, CO MÓWIĄ KARTY
*Morderstwo w Grodźcu: Syn zabił swoich rodziców i uciekł. Trwa pościg ZOBACZ TWARZ ZABÓJCY
*Akt oskarżenia wobec matki Madzi z Sosnowca TRZY ZARZUTY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?