Za ile będzie czerwone światło? Pewno chciałbyś wiedzieć, kierowco
Agnieszka Gorgoń-Komor, bielska lekarka, radna miejska, pomysłodawczyni zamontowania urządzeń mierzących czas na bielskich skrzyżowaniach:
Liczniki czasu trwania świateł wpływają istotnie na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego na skrzyżowaniach, ograniczając gwałtowne hamowanie pojazdów, zwłaszcza ciężarowych. Kierowca dojeżdżając do skrzyżowania ma czas odpowiednio wcześniej rozpocząć hamowanie. System ten poprawia również płynność ruchu, bo kierowcy stojący na czerwonym świetle mogą wcześniej przygotować się do ruszenia na zielonym. A to ma szansę upłynnić ruch na strategicznych skrzyżowaniach w Bielsku-Białej. To też sposób, by uniknąć przejeżdżania na tzw. późnym żółtym świetle. Takie rozwiązanie sprawdza się na Węgrzech, Słowacji, #ale także w dużych polskich miastach. W Bielsku-Białej takie liczniki mogłyby znaleźć się na przykład przy Zamku Sułkowskich, dawnym kinie Złote Łany czy na ul. Andersa. Pada argument, że takie rozwiązanie jest nielegalne, bo urządzenie nie spełnia kryterium znaku drogowego i ustawy, ale Wrocław jakoś sobie z tym poradził. Będę dalej monitowała ten temat i na pewno do niego wrócę. Skoro inne miasta sobie z tym radzą, to nie widzę powodu, byśmy w Bielsku-Białej nie rozważyli tego pomysłu.