Za nami przesilenie zimowe, czyli najkrótszy dzień i najdłuższa noc roku. Fakty i ciekawostki. Wiecie, że może mieć wpływ na samopoczucie?

W środę, 21 grudnia o godzinie 22:48 Słońce przeszło przez punkt przesilenia zimowego i rozpoczęła się astronomiczna zima. To najkrótszy dzień i najdłuższa noc w roku. Czy wiecie, że przesilenie zimowe oznaczają dla nas aż cztery rzeczy? Prócz tego co wymienione, czyli początek astronomicznej zimy, najkrótszy dzień w roku, najdłuższą noc w roku, z przesileniem zimowym wiąże się również pogorszenie samopoczucia.

Przesilenie zimowe - zobacz z czym się wiąże!

Przesilenie zimowe inaczej nazywane jest przesileniem grudniowym. To dzień w roku, kiedy Słońce góruje w zenicie na wysokości zwrotnika Koziorożca. Na naszej części półkuli przypada 21 albo 22 grudnia. Co ciekawe długość najkrótszego dnia liczy się od wschodu do zachodu Słońca i różni się nieco w zależności od regionu Polski, jednak nie są to duże różnice. Średnio zakłada się jednak, że dzień potrwa ok. 7 i pół godziny, a noc 16,5 godziny! Po przesileniu zimowym dni zaczynają się wydłużać.

Z ciekawostek... Kiedy my na półkuli północnej przechodzimy przez przesilenie zimowe, na półkuli południowej mieszkańcy doświadczają przesilenia letniego, czyli najdłuższego dnia i jednocześnie najkrótszej nocy w roku, czyli astronomicznego lata.

Wielu z nas może odczuwać skutki przesilenia zimowego. Jak? Przede wszystkim poprzez obniżenie nastroju, nadmierną senność, spadek odporności, bóle głowy czy brak chęci do jakiekolwiek aktywności. Mają na to wpływ głównie krótkie dni, brak słońca i niskie temperatury, które zmuszają nas do zmiany trybu życia. Ważne jest, by nie dać się chandrze i złapać się czegoś co poprawi nam, nastrój: ulubiona książka/ serial, krótki spacer, ulubione jedzenie.

Przed chrystianizacją u Słowian były Szczodre Gody zwane też inaczej jako Święto Zimowego Staniasłońca. Wedle dawnej tradycji święto trwało od kilku do nawet kilkunastu dni. Był to początek nowego słonecznego okresu wegetacyjnego. Wierzono, iż w okresie przesilenia zimowego światło zwycięża ciemność nad ciemnością. Od tego momentu dni zaczynają się wydłużać, przynosząc ludziom nadzieję, napawając radością i optymizmem.

W trakcie tego święta zaprzestawano wszelkiej pracy fizycznej i spędzano czas na wzajemnych odwiedzinach, przyjmowaniu gości, obdarowywaniu się prezentami i śpiewaniu tradycyjnych, starych pieśni. U Słowian przesilenie zimowe było również związane z duszami zmarłych przodków. Wierzono, że tego dnia przybywają oni na ziemię, aby ich dusze mogły się ogrzać. Palono wówczas na cmentarzach ogniska i organizowano rytualne uczty, z którymi w późniejszym okresie przeniesiono się do domostw. Zwyczajem tego wieczoru było na początku rozdawanie tylko dzieciom i krewnym upominków, a także tradycyjnych pierogów nazywanych „Szczodrakami”. Wkrótce ten zwyczaj przeobraził się w tradycję obdarowywania prezentami bliskich w Wigilię. Szczodry wieczór kończył czas „świętych wieczorów”.

W niektórych regionach, głównie na Śląsku, w okresie tym praktykowano zwyczaj stawiania w kącie izby ostatniego zżętego snopa żyta. Był on zazwyczaj dekorowany suszonymi owocami, najczęściej jabłkami oraz orzechami, zaś po święcie pieczołowicie przechowywany aż do wiosny. To właśnie z nasion pochodzących z kłosów tegoż snopa należało bowiem rozpocząć przyszłoroczny siew. (źródło:tutaj)