Zabijak, powiat myszkowski: Nietrzeźwy kierowca dodatkowo dopuścił się przestępstwa. Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności

W ręce policji z Myszkowa wpadł nietrzeźwy kierowca, którym był dziewiętnastoletni obywatel Ukrainy. Młody mężczyzna prowadził toyotę avensis i w pewnym monecie sam zjechał na pobocze drogi, tracąc panowanie nad kierownicą. Niestety, to nie był jednak koniec problemów dziewiętnastolatka.

Jak informuje policja, do zdarzenia z udziałem dziewiętnastoletniego kierowcy toyoty avensis doszło w piątek, 15 lipca 2022 roku przed godziną 2.00 w Zabijaku, na drodze krajowej numer 91. Po otrzymaniu zgłoszenia o nietypowym zachowaniu kierującego tym pojazdem, policja udała się na interwencję. Okazało się, że w organizmie kierowcy były trzy promile alkoholu, co było powodem jego nieprzepisowej jazdy i zjechania na pobocze, w wyniku którego uszkodził dodatkowo zderzak samochodu. Młody Ukrainiec zamiast przyjąć mandat, wpadł na kolejny zły pomysł.

Policja twierdzi, że mężczyzna usiłował wręczyć funkcjonariuszom plik banknotów w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Według policji, położył on pieniądze na notatniku jednego z funkcjonariuszy i poinstruował ich, aby podzielili się zaproponowaną przez niego kwotą, wynosząca dwa tysiące złotych. W wyniku takiego zachowania policjanci pouczyli młodego kierowcę, że w Polsce jest ono przestępstwem, za które grozi surowa kara. Mężczyzna nie przyjął tego jednak do wiadomości, bowiem nadal próbował przekonać funkcjonariuszy o obustronnych korzyściach jego propozycji.

Wskutek popełnionego przestępstwa, dziewiętnastolatek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwiał, przedstawiono mu zarzuty. Jak podaje policja, mężczyzna odpowie za przestępstwo korupcyjne, jazdę w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji drogowej. Mógł otrzymać mandat karny za wykroczenia drogowe, a nabawił się poważnych problemów, bowiem grozi mu teraz do dziesięciu lat pozbawienia wolności.