Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabił Hannę z miłości: Pogrzeb zamordowanej Hanny. "Żegnaj, Słoneczna Dziewczyno". Tychy w szoku

JOL
Pogrzeb 27-letniej Hanny w kościele św. Jadwigi w Tychach. Kobieta została zabita w Walentynki
Pogrzeb 27-letniej Hanny w kościele św. Jadwigi w Tychach. Kobieta została zabita w Walentynki Jolanta Pierończyk
Finał Krwawych Walentynek w Tychach. W sobotę w kościele św. Jadwigi Śląskiej w Tychach odbył się pogrzeb 27-letniej Hanny zamordowanej przez 33-letniego partnera. Ksiądz proboszcz Stefan Nowok powiedział, że ta tragedia dotyka całe miasto, a podczas homilii podkreślał głęboką religijność tragicznie zmarłej i jej radość życia. Tychy w żałobie ZOBACZ WIDEO I ZDJĘCIA

Tragedia w Tychach. W Walentynki mężczyzna zabił dziewczynę, a potem się powiesił. Prokuratura Rejonowa w Tychach bada okoliczności śmierci pary, której ciała znaleziono w jednym z mieszkań w Tychach.

W Tychach w sobotę odbył się pogrzeb dziewczyny. Całe Tychy w żałobie

Z bólem żegnamy tragicznie zmarłą Hannę. Tym większym, że nie spodziewaliśmy się, by w środku naszego pięknego miasta wydarzyła się taka tragedia - mówił ks. proboszcz Stefan Nowok.

CZYTAJ O SZCZEGÓŁACH MORDERSTWA:
W WALENTYNKI MĘŻCZYZNA ZADŹGAŁ KOBIET, A POTEM SIĘ POWIESIŁ

Ksiądz przypomniał, że zmarła niedawno obchodziła 27. urodziny. Urodziła się 4 lutego 1988 r. Ksiądz powiedział, że chrzcił Hannę, przygotowywał do komunii świętej, bierzmował.

Najpierw śledził, a potem nękał i prześladował swoją byłą dziewczynę. W Walentynki zabił ją - później sam się powiesił. Zrozpaczona rodzina uważa, że tragedii można było uniknąć. Młoda kobieta wiele razy zgłaszała policji, że czuje się zagrożona . Ale według bliskich ofiary, nikt w sposób właściwy nie zareagował.

VIDEO https://get.x-link.pl/4e435a9c-851d-222c-3ab9-a7983a631aaa,cda06348-32b9-19b8-9b8e-c23f0df4673e,embed.html

Dokładnie miesiąc temu, w zupełnie innej scenerii, wśród choinek i stajenki betlejemskiej mówiła o swoich planach, ale i z wielką estymą odnosiła się do naszej pracy duszpasterskiej - wspominał proboszcz. - Z wielką miłością odnosiła się do każdego człowieka. Z innymi dzieliła się swoją talentem, wiedzą i radością życia. Umiała zjednywać sobie ludzi.

Ksiądz podkreślał jej ogromną religijność, wyniesioną z domu pobożność i wspomnianą już sympatię do drugiego człowieka.

- Nawet tego, który nie był jej przychylny - zaznaczył. - Była na tyle odważna że poszła na wyzwanie losu. Zginęła, można powiedzieć, śmiercią męczeńską. Jak Barbara, Agnieszka...
Na koniec mszy odczytał list napisany przez jej mamę. Zaczynał się takimi słowami: "Tworzyła piękno i żyła radością z tego, co tworzy. Kochała swój zawód. była ambitna, pracowita", a kończył: Kochana córeczko, nie miałaś szczęścia w miłości. Dziękuję, że byłaś z nami. I zawsze będziesz".

Jak powiedziała Dziennikowi Zachodniemu prokurator rejonowa Agata Słuszniak, 15 lutego około dziesiątej rodzice 33-letniego mężczyzny odkryli w jego mieszkaniu dwa ciała; syna i dziewczyny. Dziewczyna miała 27 lat.

- Ze wstępnych wyników sekcji zwłok wiemy, że dziewczynie zostały zadane dwa ciosy nożem: w klatkę piersiową (rana drążąca w kierunku płuc) i w plecy (rana drążąca w kierunku miąższu wątroby). Jedna rana zahaczyła o płuco, druga o wątrobę. Jedna miała 13 cm głębokości, druga - 15 cm - informuje prokurator Agata Słuszniak.

- Mężczyzna został znaleziony z pętlą wisielczą - mówi prokurator Słuszniak.

Najpierw śledził, a potem nękał i prześladował swoją byłą dziewczynę. W Walentynki zabił ją - później sam się powiesił. Zrozpaczona rodzina uważa, że tragedii można było uniknąć. Młoda kobieta wiele razy zgłaszała policji, że czuje się zagrożona . Ale według bliskich ofiary, nikt w sposób właściwy nie zareagował.

VIDEO https://get.x-link.pl/4e435a9c-851d-222c-3ab9-a7983a631aaa,cda06348-32b9-19b8-9b8e-c23f0df4673e,embed.html

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!