Zabójstwo matki i córki w Częstochowie. Przyczynę śmierci starszej z kobiet poznamy dopiero w połowie lipca?

Do zabójstwa 45-latki i jej 15-letniej córki według ustaleń prokuratury doszło 10 lutego. Policja przez kilkanaście dni niezwykle intensywnie poszukiwała kobiety. O pomoc za pośrednictwem mediów proszono mieszkańców Częstochowy. W poszukiwania zorganizowane przez ojca nastolatki na terenie ogródków działkowych przy ulicy Żyznej włączyli się nawet sami częstochowianie. Niestety ta wielka akcja nie przyniosła efektu. Ciała kobiet znaleziono 21 lutego w lesie w Romanowie pod Częstochową.

Już przed znalezieniem zwłok prokuratura i policja sugerowały, że kobiety mogą nie żyć, co potwierdzało zatrzymanie 52-letniego Krzysztofa R. Według ustaleń śledczych, mężczyzna znał ofiary. Jego działka znajdowała się w sąsiedztwie działki 45-latki na terenie ogródków działkowych przy ulicy Żyznej. Śledczy jeszcze przed znalezieniem zwłok dysponowali na tyle mocnymi dowodami, że postawili mężczyźnie zarzuty podwójnego zabójstwa i bezprawnego pozbawienia wolności obu kobiet.

Podejrzany decyzją sądu został w lutym 2022 roku tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Zatrzymany mężczyzna od początku nie przyznawał się do winy i odmawiał składania wyjaśnień. Policja bez współpracy z podejrzanym, prowadziła poszukiwania kobiet. Ich częściowo rozebrane ciała znaleziono 21 lutego w Romanowie. Znaleziono tam również ich psa, który zaginął wraz z kobietami. Zwłoki były zakopane na głębokości około metra.

W znalezieniu zwłok pomógł świadek, który widział samochód ofiary skręcający w późnych godzinach wieczornych do lasu. Sprawca zabójstwa poruszał się pojazdem 45-latki, który później odstawił pod blok, w którym mieszkały kobiety. Policja tuż przed znalezieniem zwłok w specjalnym komunikacie informowała o tym, że ford focus był widziany w okolicach Romanowa.

Dwa dni po znalezieniu ciał, wykonano sekcję zwłok kobiet i psa. Biegli stwierdzili, że przyczyną śmierci 15-latki było uduszenie. - Przyczyn śmierci 45-latki nie udało się jednoznacznie ustalić - mówił prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. Jak udało się nam dowiedzieć, także pies został uduszony przez sprawcę.

Zlecono badania histopatologiczne i toksykologiczne, które miały ustalić przyczyny śmierci starszej z kobiet. Prokuratura ma już wyniki badań toksykologicznych kobiet, z których wynika, że nie spożywały one alkoholu. Nie znaleziono również śladów innych toksycznych substancji.

Czekamy na wyniki badań histopatologicznych, ich analiza jest konieczna do wyjaśnienia przyczyn śmierci 45-letniej kobiety. Wyniki badań będą znane najprawdopodobniej w połowie lipca - mówi prokurator Tomasz Ozimek.

Wyniki tych badań będą miały kluczowe znaczenie dla dalszych czynności. Podejrzanemu zostaną przedstawione uszczegółowione zarzuty. Podjęta zostanie również decyzja o ewentualnym wykonaniu badań psychiatrycznych 52-latka, co jest częstą praktyką w sprawach dotyczących zabójstwa.

Podejrzany usłyszał również zarzut bezprawnego zamontowania w domu ofiar kamery. Urządzenie zostało znalezione w pokoju 15-letniej Aleksandry przez policję, kiedy prowadzono czynności związane z poszukiwaniem kobiet.

W maju Sąd Okręgowy w Częstochowie przedłużył areszt tymczasowy do 12 sierpnia 2022 roku do godziny 23.20. Zdaniem sądu istnieje w tej sprawie obawa matactwa, a czyn zagrożony jest surowo karą. Ponadto zebrany dotychczas materiał dowodowy uprawdopodobnia postawione zarzuty.