Zabrzańska wieża ciśnień przechodzi prawdziwą metamorfozę. Prace może spowolnić jednak pandemia koronawirusa

Wieża ciśnień zmieniła się nie do poznania

Rewitalizacja wieży rozpoczęła się w 2018 roku. Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu zdecydowało, że opuszczony i zapomniany budynek zlokalizowany przy ul. Jana Zamoyskiego, powinien stanowić ważny punkt na turystycznym szlaku miasta.

- Wewnątrz nowej wieży znajdzie się wiele atrakcji dla mieszkańców i turystów – mówi Bartłomiej Szewczyk, dyrektor Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu. - Na szczycie wieży znajdować się będzie punkt widokowy. Jest to świetne miejsce, z którego podczas dobrych warunków widać Beskidy.

Cała wieża przechodzi więc gruntowny remont, aby spełniać swoją nową funkcję. Ponadto tuż obok niej wzniesiona została klatka schodowa wraz z windą, którą mieszkańcy i turyści będą mogli dotrzeć na sam szczyt budynku, gdzie znajdować się będzie punkt widokowy. Cała klatka schodowa będzie z kolei przeszklona.

Nowe oblicze zabrzańskiej wieży ciśnień, będzie jednak nawiązywać do jej przeszłości. Charakterystyczna cegła widoczna z zewnętrznej strony elewacji, nadal będzie zdobić budynek. Aby jednak przystosować go do punktu użytkowanego przez mieszkańców i turystów, wieża zostanie ocieplona od wewnątrz.

Specjalnym elementem wieży będzie również kopuła, która znajdzie się na szczycie budynku. Obecnie jest ona budowana w pobliżu wieży, a gdy będzie już gotowa, specjalny dźwig zamontuje ją na swoim miejscu. Dach wieży pokryty zostanie natomiast ceramiczną dachówką.

Gruntownej zmiany doczekało się także najwyższe piętro wieży. W nowej aranżacji powstaną tam specjalne schody, które poprowadzą odwiedzających do punktu widokowego. Najwyższy punkt budynku znajduje się 40 metrów nad ziemią, dzięki czemu, przy dobrych warunkach atmosferycznych możliwe ma być zobaczenie nawet Beskidów.

Oprócz punktu widokowego, w wieży ciśnień ma znaleźć się także kawiarnia oraz wystawa poświęcona węglowi. Będzie ona obrazować nie tylko historię tego pierwiastka, ale również jego przyszłość. W otoczeniu budynku z kolei powstają ścieżki, a finalnie teren zamieni się w mały park.

Koronawirus opóźni prace?

Jednym z problemów, z jakim w tej chwili borykają się wykonawcy modernizacji zabrzańskiej wieży ciśnień, jest pandemia koronawirusa.

- Pomimo tego, że na budowie wciąż pracuje wiele osób, powoli odczuwamy skutki pandemii koronawirusa, która nas dotknęła – mówi kierownik budowy. - Staramy się zachować ciągłość pracy i udaje nam się to, jednak wiele firm, które produkują lub zajmują się transportem zamówionych przez nas materiałów, działa w zmienionym trybie lub w najgorszym przypadku nie pracuje wcale. Ma to niestety bezpośredni wpływ na naszą pracę.

Według początkowych założeń, prace rewitalizacyjne w wieży ciśnień mają zakończyć się na przełomie czerwca i lipca, wykończeniowe z kolei w ostatnich miesiącach roku. Wtedy budynek miał zostać oddany do użytku. Wykonawca prac zapewnia, że zrobi wszystko, aby dotrzymać terminu, jednak w obecnej sytuacji, może być to trudne do zrealizowania.