Zabrze. 135 transplantacji serca u dzieci w okresie 35 lat. Od 1988 wykonywane są transplantacje serca u dzieci

PAP
PAP
Od 1988 wykonywane są transplantacje serca u dzieci
Od 1988 wykonywane są transplantacje serca u dzieci Pixabay
135 transplantacji serca u dzieci przeprowadzono w minionych 35 latach w Śląskim Centrum Chorób Serca (ŚCCS) w Zabrzu. W ubiegłym roku w zabrzańskim ośrodku było 13 takich operacji - poinformował we wtorek szpital. W lutym minęło 35 lat od pierwszego w Polsce przeszczepu serca u dziecka.

Zabrze. 135 transplantacji serca u dzieci w okresie 35 lat

Jak przypomina ŚCCS, pierwszym małoletnim pacjentem po transplantacji serca był 15-letni Maciek - chłopiec z nieodwracalnym uszkodzeniem serca w przebiegu pozapalnej kardiomiopatii rozstrzeniowej. Transplantację w ówczesnym Wojewódzkim Ośrodku Kardiologii w Zabrzu przeprowadził w lutym 1988 roku docent Zbigniew Religa. Operacja udała się, pacjent z nowym sercem przeżył 28 lat.

Pan Maciek często był przedstawiany jako najmłodszy pacjent prof. Religi. "Nie obawiałem się przeszczepu. Wiedziałem, w czyje ręce się oddaję" - wspominał w jednym z wywiadów. Operacja z 1988 roku była początkiem programu transplantacji serc u dzieci w Polsce.

W 2008 r. w Śląskim Centrum Chorób Serca wykonano pierwszy przeszczep serca u niemowlęcia. Pacjentką była dziewięciomiesięczna dziewczynka z kardiomiopatią rozstrzeniową w przebiegu niescalenia wsierdzia lewej komory. Dwa lata później zespół lekarzy wykonał przeszczep u sześciomiesięcznego chłopca z kardiomiopatią rozstrzeniową z niescalenia wsierdzia lewej komory.

Obecnie oddział Kardiochirurgii, Transplantacji Serca i Mechanicznego Wspomagania Krążenia u Dzieci w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu to jeden z dwóch ośrodków w Polsce, gdzie wykonywane są przeszczepy serca u dzieci, i jedyny, który wykonuje tego typu zabiegi u pacjentów poniżej pierwszego roku życia.

Jak powiedział dr Szymon Pawlak, koordynator Oddziału Kardiochirurgii, Transplantacji Serca i Mechanicznego Wspomagania Krążenia u Dzieci w ŚCCS, w transplantacji serc u dzieci wciąż największym wyzwaniem jest znalezienie odpowiednich dawców i współpraca z ośrodkami, które ich zgłaszają.

- Dawców dziecięcych jest bardzo mało. Jest to związane z problemami etycznymi i psychologicznymi. Rozmowa z rodziną, której umiera dziecko, to bardzo trudna sytuacja zarówno dla rodziców, jak i lekarza, który ją prowadzi i dodatkowo informuje o możliwości pobrania narządów do transplantacji - powiedział dr Szymon Pawlak.

Obecnie zabrzańscy specjaliści są w stanie leczyć skrajnie ciężkie wady z niewydolnością krążenia, kardiomiopatie. Wskazują przy tym, że konieczna jest właściwa współpraca lekarzy i ośrodków kardiologii dziecięcej z całego kraju.

- Chodzi o to, żeby w skali ogólnopolskiej takie dzieci były zgłaszane przez lekarzy, zanim ich stan będzie ciężki. Wtedy jesteśmy w stanie znacznie lepiej zaplanować sposób leczenia. Nawet jeżeli takie dziecko wymaga transplantacji, jesteśmy w stanie siebie i rodziców do tego odpowiednio przygotować - podkreślił dr Szymon Pawlak.

(PAP)

mab/ mhr/

Czy Polacy boją się Legionelli?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie