Zabrze: 15-latek napadł na taksówkarza
W nocy z 21 na 22 października piętnastolatek zaatakował nożem taksówkarza w Zabrzu. Nastolatek wsiadł do taksówki przy ulicy Gdańskiej i poprosił o kurs na ulicę Heweliusza. Zapłacił za niego z góry.
W trakcie jazdy powiedział 65-letniemu taksówkarzowi, że ktoś go śledzi i kogoś się obawia, a na miejscu ma odebrać go ojciec - KWP w Katowicach
- W trakcie jazdy powiedział 65-letniemu taksówkarzowi, że ktoś go śledzi i kogoś się obawia, a na miejscu ma odebrać go ojciec. Po przyjeździe na wskazane przez piętnastolatka miejsce, poprosił on taksówkarza o poczekanie z nim do chwili, aż przyjedzie po niego jego ojciec - relacjonuje Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach.
Po dwudziestu minutach oczekiwania nikt nie przyjechał. A kierowca zaproponował nastolatkowi, że wysadzi go na pobliskiej stacji paliw, gdzie będzie mógł bezpiecznie poczekać na ojca.
Zobaczcie koniecznie
W tym momencie pasażer nieoczekiwanie zaatakował taksówkarza nożem. Najpierw przyłożył mu go do szyi, a gdy ten usiłował się bronić, zaczął zadawać kolejne ciosy w głowę kierowcy.
Z relacji obecnych na miejscu policjantów wynika, że nastolatek zachowywał się spokojnie i nie zdawał sobie sprawy z całej sytuacji - KWP w Katowicach
- Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, młody zabrzanin nadal siedział w taksówce. Z relacji obecnych na miejscu policjantów wynika, że nastolatek zachowywał się spokojnie i nie zdawał sobie sprawy z całej sytuacji - informują funkcjonariusze.
Nie jest wykluczone, że 15-latek z Zabrza, który zaatakował taksówkarza, był po jakichś środkach. Możliwe także, że powodem jego ataku była choroba o podłożu psychicznym - to niektóre z przypuszczeń zabrzańskich policjantów. Jak udało nam się ustalić, badają oni podejrzane zachowanie nastolatka, który brutalnie zaatakował dorosłego mężczyznę. Będą m.in. badać środowisko, w którym się obracał - nauczycieli, znajomych, rodzinę.
65-letni taksówkarz z licznymi obrażeniami głowy i ręki trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W środę, 23 października sąd przesłucha piętnastoletniego napastnika. Być może będzie on odpowiadał jako dorosły i odpowie za próbę zabójstwa, co grozi dożywociem. - Najbliższe 3 miesiące 15-latek spędzi w schronisku dla nieletnich, gdzie poddany zostanie obserwacji - dodaje policja.
Nie przegapcie
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?