Zabrze. 56-latek próbował włamać się do sklepu z alkoholem. Nie udało mu się. Po kilku minutach był w rękach policji. Został aresztowany

Wprawdzie jego plan spalił na panewce, lecz i tak nie uniknie jego konsekwencji. Zabrzańska policja zatrzymała 56-letniego mieszkańca Zabrza, który próbował włamać się do jednego z tamtejszych sklepów z alkoholem, znajdującego się przy ul. Krakowskiej. Do zdarzenia doszło pod osłoną nocy. Mundurowych zaalarmował świadek, któremu w oczy rzuciło się dziwne zachowanie mężczyzny przy drzwiach wejściowych do sklepu.

- Na miejsce natychmiast pojechała załoga patrolowa. Mundurowi ustalili, że doszło do próby włamania - informuje mł. asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy KMP w Zabrzu, dodając, że patrol od razu rozpoczął również poszukiwania ewentualnego sprawcy nieudanego włamania.

Na ich efekty nie trzeba było długo czekać. - Kilka minut później mundurowi natrafili na mężczyznę, który na ich widok odwrócił się i zaczął się od nich szybko oddalać - mówi mł. asp. Sebastian Bijok.

Mimo ucieczki, 56-latek szybko znalazł się w rękach mundurowych, którym nietrudno było ustalić, że to on stoi za próbą włamania. Mężczyzna nie dość, że nie był w stanie logicznie wytłumaczyć, co o tak późnej porze robi na zewnątrz, to niedaleko od miejsca jego zatrzymania znaleziono torbę z narzędziami, które - na co wszystko wskazuje - zabrzanin wykorzystał do włamania. Najistotniejszy w zatrzymaniu mężczyzny był jednak fakt, iż był on tą samą osobą, której wizerunek zarejestrowały kamery.

Wobec takich świadczących przeciwko niemu dowodów, 56-latkowi został przedstawiony zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem. - Choć nie udało mu się nic ukraść, to straty spowodowane uszkodzeniem drzwi wejściowych sklepu niosły 7000 złotych - wskazuje oficer prasowy zabrzańskiej policji.

Na wniosek prokuratury, do którego przychylił się sąd, mężczyzna najbliższy miesiąc spędzi w tymczasowym areszcie. Niebawem zabrzanin stanie przed sądem. Grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Jeśli sąd skaże go na karę więzienia, będzie to już kolejna odsiadka mężczyzny. Jak wynika z ustaleń policjantów, 56-latek w przeszłości odsiadywał już wyrok. Mieszkaniec Zabrza spędził za kratkami 25 lat w związku z zabójstwem, jakiego dokonał. Z więzienia wyszedł zaledwie rok temu.