Część lokatorów sama opuściła budynek, resztę ewakuowali policjanci i strażacy. Na miejsce przyjechało też pogotowie gazowe, które odcięło dopływ gazu do bloku. Saperzy sprawdzili dokładnie budynek. Na szczęście alarm był fałszywy. Po blisko czterech godzinach lokatorzy wrócili do swoich domów.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera