Policjanci z Zabrza, wezwani na pomoc mężczyźnie, który miał zasłabnąć w zamkniętym samochodzie, wybili w nim szybę. Po fakcie okazało się, że z kierowcą nie można było wcześniej nawiązać żadnego kontaktu bo... był pijany do nieprzytomności.
Jak informuje policja, dyżurny z Zabrza otrzymał informację o prawdopodobnym zasłabnięciu kierowcy forda escorta u zbiegu ulic Makoszowskiej i 3-go Maja na miejsce wysłał służby ratunkowe. Mężczyzna nie reagował na żadne próby nawiązania z nim kontaktu. Policjanci wybili szybę w aucie i dopiero wtedy się okazało, że 52-latek jest bardzo pijany. Miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.