Do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich trafił w ciężkim stanie 27-letni zabrzanin, który poparzył sobie ciało świeczką. Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek.
Jak ustalili zabrzańscy policjanci, pijany mężczyzna nocował w altance na ogródkach działkowych przy ul. Mikulczyckiej, a zapalona nad łóżkiem świeczka - z nieznanych przyczyn - spadła na jego ubranie. Na szczęście zabrzanin zdołał sam ugasić palące się na nim ubrania. Lekarze pogotowia ratunkowego stwierdzili u 27-latka poparzenia nóg oraz dróg oddechowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!