Jak informuje rzecznik prasowy zabrzańskiej policji, do zdarzenia doszło w centrum Zabrza. Mężczyzna zadzwonił na policyjny numer alarmowy i poprosił o interwencje wobec osób zakłócających porządek poprzez spożywanie alkoholu w miejscu objętym zakazem i głośnie zachowanie.
Mundurowi z Komisariatu 2, którzy otrzymali zgłoszenie, na miejscu zastali tylko zgłaszającego, który sam był pod wpływem alkoholu. Mężczyzna został pouczony o prawidłowym zachowaniu. Jednakże po pewnym czasie dyżurny znowu odebrał telefon z prośba o interwencję na ulicy Staromiejskiej.
Kiedy podjechał patrol jedynym awanturującym się na ulicy człowiekiem był zgłaszający. Mężczyzna był już wtedy w stanie silnego upojenia alkoholowego, spożywał piwo w miejscu objętym zakazem. Zachowywał się bardzo agresywnie i wulgarnie wobec interweniujących policjantów.
Pijanego mężczyznę umieszczono w miejskiej izbie wytrzeźwień. Badanie trzeźwości wskazało, że miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Za bezpodstawne wezwanie policji, używanie słów wulgarnych w miejscu publicznym i spożywanie alkoholu w miejscu objętym zakazem został ukarany mandatem.
Zatrzymanemu wystawiono rachunek opiewający na 700 złotych. Po wytrzeźwieniu mężczyzna będzie musiał uiścić opłatę za pobyt w izbie wytrzeźwień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?