Czarę goryczy przelała ostatnia awantura, podczas której mężczyzna pobił 21-letnią konkubinę. Uderzył również 3-miesięcznego syna. Chłopiec trafił do szpitala.
30-latek jest także prawnym opiekunem 10-letniej dziewczynki (również została uderzona w czasie awantury). Kiedyś był związany z jej matką, która zostawiła córkę pod opieką damskiego boksera (10-latką zajmie się teraz jej babcia - dop. red.).
Po awanturze, 21-latka uciekła do swojego brata i zadzwoniła na policję. Wcześniej nie zgłaszała podobnych sytuacji, ponieważ bała się reakcji partnera.
- Kobieta twierdziła, że do przemocy fizycznej i psychicznej dochodziło od początku tego roku. Policjanci zatrzymali 30-latka, który dopuścił się również gróźb karalnych wobec brata swojej partnerki - przekazała st. sierż. Agnieszka Żyłka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu.
Mężczyzna - podczas zatrzymania - zachowywał się bardzo dziwnie i funkcjonariusze podejrzewali, że jest pod wpływem środków odurzających. W czasie przeszukania mieszkania policjanci znaleźli prawie 150 działek dilerskich marihuany.
Podejrzany stwierdził, że narkotyki posiada na własny użytek. Znaleziony w mieszkaniu profesjonalny sprzęt służący do uprawy konopi nie potwierdza jednak tej wersji.
Mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się nad rodziną, kierowania gróźb karalnych i posiadania narkotyków. Decyzją zabrzańskiego sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?