Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagłębie - Bytovia 2:1. Sosnowiczanie coraz wyżej w tabeli [wynik, relacja]

Leszek Jaźwiecki
Leszek Jaźwiecki
W 30. kolejce Nice 1. Ligi Zagłębie Sosnowiec pokonało Drutex-Bytovię Bytów 2:1 przerywając serię meczów tej drużyny bez porażki. Zagłębie wygrało trzeci mecz z rzędu i potwierdza, że nie rezygnuje z walki o miejsce w Ekstraklasie.

Trener Dariusz Dudek z konieczności musiał dokonać roszad w składzie. Za nadmiar kartek musieli pauzować Tomasz Nawotka i Vamara Sanogo. Tego drugiego w ataku zastąpił najskuteczniejszy piłkarz Zagłębia Szymon Lewicki. 30-letni napastnik ostatnio "wypadł" ze składu i mecz z Bytovią był dobra okazją by przekonać do siebie szkoleniowca. Lewicki jesienią w Bytowie strzelił w zremisowanym meczu 2:2 obie bramki. Wczoraj do tego dorobku dopisał jeszcze jedną.

Goście ostatnio prezentują wysoka formę, zwłaszcza w defensywie. W poprzednich spotkaniach Bytovia nie straciła nawet bramki. Zagłębie chciało to zmienić i zaraz po gwizdku sędziego ostro ruszyło do ataku. Już po pierwszej akcji minimalnie przestrzelił Adam Banasiak. Pierwszy strzał na bramkę Dawida Kudły goście oddali dopiero w 11 min, ale uderzenie Kamila Wacławczyka było niecelne.

To nie ostudziło zapędów gospodarzy, którzy w dalszym ciągu atakowali i szukali okazji do strzelenia bramki. I taka pojawiła się w 23 min kiedy po rzucie rożnym piłkę w polu karnym przejął Banasiak, ale jego strzał z 8 metrów zdołał obronić Michał Szromnik. Siedem minut później bramkarz Bytovii musiał już wyjmować piłkę z siatki. W polu karnym faulowany był Banasiak i stojący blisko tej akcji Piotr Idzik podyktował rzut karny. Lewicki takich okazji nie marnuje. Szromnik skapitulował po raz pierwszy od 437 minut!

Na listę strzelców mógł wpisać się także walczący o miejsce w składzie Zagłębia Żarko Udovicić. Serb w 36 min znalazł się w dobrej sytuacji pod bramką Szromnika, ale zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i obrońcy Bytovii zdołali wybić piłkę w pole.

Po przerwie tempo gry "siadło", gospodarze nie atakowali już z takim animuszem, goście z kolei nie wiedzieli jak skruszyć dobrze spisująca się obronę Zagłębia. Zupełnie niewidoczny był najskuteczniejszy piłkarz Bytovii Janusz Surdykowski i nic dziwnego, że przed czasem zszedł do szatni.

Po godzinie gry Zagłębie prowadziło już 2:0. Kapitalnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Banasiak. Gospodarze poczuli się już pewnie i zostali za to skarceni. Po dośrodkowaniu Jakuba Kuzdry obrońców gospodarzy uprzedził Michał Rzuchowski i głową umieścił piłkę w siatce. Goście poczuli krew, ruszyli do ataku, ale obrona Zagłębia spisywała się bez zarzutu i do końca wynik juz nie uległ zmianie.

W końcówce gościom puściły nerwy, doszło do przepychanki w polu karnym, po Jakub Kuzdra zobaczył czerwoną kartkę. Goście nie chcieli się z tym pogodzić, ale nic nie wskórali u arbitra, który chwile potem zagwizdał po raz ostatni.

Zagłębie Sosnowiec - Drutex-Bytovia Bytów 2:1 (1:0)

1:0 Szymon Lewicki (31-karny),
2:0 Adam Banasiak (61-wolny),
2:1 Michał Rzuchowski (66)

Sędziował Piotr Idzik (Poznań)

Widzów 3000

Zagłębie Kudła - Wrzesiński, Jędrych, Cichocki, Puchacz - Banasiak, Milewski (76. Babiarz), Rzonca, Nowak, Udvicić (72. Malheiro) - Lewicki (81. Makowski)

Bytovia Szromnik - Kuzdra, Wróbel, Gonzalez, Opałacz - Kamiński, Wolski, Wacławczyk (72. Duda), Rzuchowski, Wilk (59. Hebel) - Surdykowski (76. Kpassa)

Żółte kartki Banasiak, Milewski - Kamiński, Gonzalez
Czerwona kartka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!