Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagłębie Lubin - Zagłębie Sosnowiec 2:1. Druga porażka beniaminka [RELACJA]

Przemysław Drewniak
Zagłębie Sosnowiec zalicza nieudany powrót do Ekstraklasy. W Lubinie poniosło drugą porażkę z rzędu
Zagłębie Sosnowiec zalicza nieudany powrót do Ekstraklasy. W Lubinie poniosło drugą porażkę z rzędu Fot Arkadiusz Gola / Polskapres
W sobotnim meczu 2. kolejki Lotto Ekstraklasy Zagłębie Sosnowiec przegrało na wyjeździe z Zagłębiem Lubin 1-2. Wszystkie bramki padły w drugiej połowie. Gospodarze sięgnęli po komplet punktów dzięki trafieniom Filipa Starzyńskiego i rezerwowego Jakuba Maresa, a jedynego gola dla sosnowiczan strzelił Konrad Wrzesiński.

"Derby imienników", jak zostało ochrzczone spotkanie drużyn z Lubina i Sosnowca, rozemocjonowały kibiców tylko w drugiej połowie. W pierwszej na boisku działo się niewiele ciekawego. Po gospodarzach było widać nieco większą kulturę gry, ale nie przekładało się to na podbramkowe sytuacje.

Trener Mariusz Lewandowski w przerwie zmotywował swój zespół, bo po zmianie stron lubinianie zaatakowali bardziej zdecydowanie. Pierwszą świetną okazję miał Bartłomiej Pawłowski, który trafił w słupek. Szczęścia zabrakło też rozgrywającemu 250. mecz w Ekstraklasie Łukaszowi Janoszce - po jego uderzeniu głową piłka nieznacznie minęła bramkę.

Napór gospodarzy przyniósł skutek po godzinie gry. Błąd popełnił Piotr Polczak, który zalicza nieudane wejścia do drużyny z Kresowej. W pierwszej kolejce zawinił przy bramkach Piasta Gliwice, a w Lubinie zagrał ręką w polu karnym, pozwalając Filipowi Starzyńskiemu otworzyć wynik meczu z jedenastu metrów.

Sosnowiczanie nie zwiesili jednak głów i już pięć minut później odpowiedzieli na gola Miedziowych. Nieporozumienie gospodarzy wykorzystał Tomasz Nowak, który przejął piłkę i błyskawicznie odegrał ją do wychodzącego na pozycję Konrada Wrzesińskiego. Prawy obrońca Zagłębia zachował zimną krew i strzelił swojego pierwszego gola na poziomie Ekstraklasy.

Nowak mógł dać swojej drużynie prowadzenie już chwilę później, ale posłał piłkę prosto w bramkarza gospodarzy, Dominika Hładuna. Co nie udało się pomocnikowi drużyny z Sosnowca, udało się rezerwowemu gospodarzy. Jakub Mares w 77. minucie wykorzystał świetne podanie z głębi pola od Damjana Bohara, minął Dawida Kudłę i skierował piłkę do bramki.

Podopieczni Dariusza Dudka mogli wyrównać, ale piłki meczowej w końcówce nie wykorzystał Junior Torunarigha, który nieznacznie minął się z futbolówką. Z przebiegu spotkania gospodarze byli jednak lepszą drużyną i zasłużenie sięgnęli po zwycięstwo.

Zagłębie Lubin 2-1 Zagłębie Sosnowiec
Filip Starzyński 61' (k.), Jakub Mareš 77' - Konrad Wrzesiński 66'

Zagłębie L.: Dominik Hładun - Alan Czerwiński, Bartosz Kopacz, Ľubomír Guldan, Daniel Dziwniel - Łukasz Janoszka (58' Damjan Bohar), Adam Matuszczyk, Jakub Tosik (88' Mateusz Matras), Filip Starzyński, Bartłomiej Pawłowski - Patryk Tuszyński (73' Jakub Mareš).

Zagłębie S.: Dawid Kudła - Konrad Wrzesiński (89' Junior Torunarigha), Arkadiusz Jędrych, Piotr Polczak, Nuno Malheiro - Alexandre Cristóvão (62' Michael Heinloth), Bartłomiej Babiarz, Dejan Vokič (62' Sebastian Milewski), Tomasz Nowak, Žarko Udovičić - Vamara Sanogo.

żółte kartki: Kopacz, Czerwiński, Tosik - Vokič, Wrzesiński.

sędziował: Zbigniew Dobrynin (Łódź).

widzów: 5215

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Magazyn sportowy Dziennika Zachodniego KIBIC

Justyna Kowalczyk śmiało o swoich planach sportowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!