Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagłębie Sosnowiec: gra o Puchar Polski warta nie tylko świeczki

Leszek Jaźwiecki
W 1/16 Pucharu Polski Zagłębie Sosnowiec pokonało Górnika Zabrze 3:1. Od tego czasu zespół prowadzony przez Artura Derbina uporał się także z Wdą Świecie (4:1) i Cracovią (1:2 i 2:0)
W 1/16 Pucharu Polski Zagłębie Sosnowiec pokonało Górnika Zabrze 3:1. Od tego czasu zespół prowadzony przez Artura Derbina uporał się także z Wdą Świecie (4:1) i Cracovią (1:2 i 2:0) Lucyna Nenow / Dziennik Zachodni
W tym sezonie Zagłębie Sosnowiec postanowiło pójść na całość: zamierza wywalczyć awans do ekstraklasy i zdobyć po raz czwarty w historii Puchar Polski. W półfinale zmierzy się z Lechem Poznań.

W puli piłkarskiego Pucharu Polski leży w tym sezonie 3.480.000 złotych. Triumfator otrzyma milion (dotychczas PZPN wypłacał 400 tys. - przyp. red.), a finalista 200 tysięcy.

- Zdecydowanie jest o co się bić - nie ukrywa Marcin Jaroszewski, prezes Zagłębia Sosnowiec, które awansowało już do półfinału i poznało też kolejnego rywala. Będzie nim Lech Poznań.

W drogę do najlepszej czwórki sosnowiczanie ruszyli od rundy wstępnej, w której pokonali Ursusa Warszawa 1:0 i zarobili pierwsze pieniądze - 5 tysięcy złotych. Potem dopiero rzutami karnymi rozstrzygnęli rywalizację z Wisłą Puławy inkasując kolejne 5 tysięcy zł, a w 1/16 sprawili niespodziankę eliminując Górnika Zabrze, co zostało wynagrodzone kwotą 10 tys. zł.
- Ktoś, kto odpada na tym etapie, nie odzyskuje jeszcze wszystkich kosztów poniesionych wcześniej - zaznacza prezes Zagłębia.

Początkowo rywalem sosnowiczan w 1/8 miała być Korona Kielce, która wygrała z Wdą Świecie 1:0. Okazało się jednak, że w zespole Marcina Brosza zagrał nieuprawniony zawodnik i wynik zweryfikowano jako walkower na korzyść Wdy. Zagłębie uporało się z III-ligowcem 4:1, awansowało do 1/4 finału i zarobiło 25 tysięcy zł.

Od ćwierćfinału rozgrywane są już mecz i rewanż. Kolejnym rywalem Zagłębia była Cracovia. Po porażce u siebie 1:2, sosnowiczanie pod Wawelem sprawili niespodziankę wygrywając 2:0. Zwycięstwo oznaczało premię 50 tys. i gwarantowane następne 100 tysięcy w przypadku porażki w półfinale. W sumie za dotyczasowe dokonania Zagłębie zarobiło już 195 tysięcy zł. Jeśli wygra w finale, na konto klubu wpłynie ponad milion.

- To już byłby znaczący zastrzyk dla naszego budżetu - mówi prezes Jaroszewski. - A przecież chcemy iść na maksa, bo walczymy nie tylko o Puchar, ale też o awans do ekstraklasy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!