Zagłębie i Resovia poprzednie mecze ligowe rozegrały 10 października. Powodem przerwy były przypadki zarażenia koronawirusem w obu ekipach. W Zagłębiu zaraziło się aż 30 osób, w tym prezes klubu Marcin Jaroszewski.
Debiutanci w wyjściowym składzie
Gospodarze zagrali bez kontuzjowanego Patryka Mularczyka. Pierwszy raz w wyjściowym składzie Zagłębia pojawili się Nikolas Korzeniecki, Michał Kieca i Kamil Antonik.
Sosnowiczanie mieli okazję już w 6. minucie, kiedy po rzucie wolnym uderzał obchodzący w środę urodziny Szymon Pawłowski. Mimo rykoszetu bramkarz Resovii Marcel Zapytowski złapał piłkę. W 15. minucie z rzutu wolnego sprzed pola karnego strzelił koło słupka Goncalo Gregorio.
Piłka długo leciała spod środkowej linii
Goście objęli prowadzenie w 22. minucie, po rzucie wolnym aż spod środkowej linii boiska. Konrad Domoń zagrał piłkę głową przed bramkę, a Michał Kuczałek główką pokonał Krystiana Stępniowskiego. Obrońcy Zagłębia tylko "podziwiali" co robią rywale, choć piłka wcześniej długo leciała prawie przez pół boiska.
Jak Gregorio tego nie strzelił?
Resovia po golu skupiła się na obronie, zmuszając Zagłębie do ataku pozycyjnego. Goście popełnili błąd w 27. minucie, ale niepilnowany Gregorio z 5 metrów strzelił z powietrza prosto w bramkarza. To powinna być wyrównująca bramka. Chwilę potem odgryźli się goście - Stępniowski z trudem wybił na na róg płaski strzał Szymona Fereta.
Resovia zadała drugi cios i ostudziła zapał Zagłębia
Zagłębie wyszło na drugą połowę z chęcią odrobienia strat. Strzelał z dystansu Pawłowski, były rzuty rożne... Jednak w 52. minucie Resovia niespodziewania zadała drugi cios. Po akcji lewą stroną Cezary Demianiuk podał do Grzegorza Płatka, który strzałem z pola karnego podwyższył wynik.
Mimo zmian, gospodarze nie potrafili skruszyć muru obronnego Resovii. Próbowali więc strzałów z daleka, ale Zapytowski był na posterunku, jak w 77. minucie, gdy z wolnego uderzył Filip Karbowy. W doliczonym czasie Resovia była bliska trzeciej bramki - piłka po strzale z rzutu wolnego Maksymiliana Hebla minimalnie minęła słupek...
Resovia po siedmiu meczach bez wygranej, zgarnęła trzy punkty w Sosnowcu i zrównała się z Zagłębiem (oba zepoły mają teraz po 7 punktów). Sosnowiczanie w sobotę 7 listopada podejmą Koronę Kielce.
Zagłębie Sosnowiec - Akplan Resovia Rzeszów 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Michał Kuczałek (22), 0:2 Grzegorz Płatek (52)
Zagłębie:Stępniowski - Turzyniecki, Duriska, Grudziński, Gojny - Antonik (70. Sangowski), Maia, Korzeniecki (59. Karbowy), Pawłowski, Kieca (59. Małecki) - Gregorio (76. Nowak).
Resovia: Zapytowski - Kantor, Kubowicz, Domoń, Adamski - Czernysz, Kuczałek, Płatek (75. Hebel), Wasiluk, Feret (84. Kiełbasa) - Demianiuk (69. Rogalski).
Żółte kartki: Antonik, Gregorio, Sangowski - Kantor, Zapytowski
Sędziował: Marek Opaliński (Legnica)
Widzów: Mecz bez udziału publiczności
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?