Zdaniem historyka, taka placówka - powstała na wzór tych istniejących na zachodzie Europy - powinna zajmować się badaniami z zakresu historii i kultury Zagłębia, a także spraw tożsamościowych. A przede wszystkim zintegrować Zagłębiaków. Dodajmy, że wczoraj sejmik woj. śląskiego uczcił w 145. rocznicę śmierci Józefa Cieszkowskiego, twórcę nazwy Zagłębie Dąbrowskie.
CZYTAJ KONIECZNIE:
Dariusz Jurek: Tożsamość zagłębiowską trzeba pielęgnować
- Historia Zagłębia nie jest dogłębnie zafałszowana. Ciągle pokutuje mit komunistycznego Czerwonego Zagłębia, tymczasem ważną rolę odgrywał tutaj ruch socjalistyczny, silny był też Kościół. Wielu Zagłębiaków służyło też w Legionach. Myślę, że warto o tym mówić - argumentuje prof. Woźniczka. - Trzeba budować tożsamość Zagłębia, ale nie stwarzać jednocześnie konfrontacji ze Śląskiem. Wiele rzeczy nas przecież łączy. Taki region jak Zagłębie powinien mieć taki ośrodek - dodaje.
Zdaniem profesora, placówka miałaby 3-4 pracownie: historii, kultury, socjologii. Nie miałaby rozbudowanej kosztownej struktury administracyjnej i nie zatrudniałaby naukowców na etaty, a koordynowałaby tylko badania. Mogłaby być
finansowana z budżetów zagłębiowskich miast i starać się o środki zewnętrzne.
Tymczasem już od 2009 r. istnieje Instytut Zagłębiowski przy Wyższej Szkole Humanitas w Sosnowcu. Organizuje konferencje naukowe i wydaje publikacje regionalne.
- Mam wątpliwości, czy nowa placówka jest potrzebna, chyba że miałaby inne cele i zadania. Ta, która istnieje, nieźle sobie radzi - uważa dr Michał Kaczmarczyk, szef Instytutu.
Prace ośrodka, o którym wspomina profesor Woźniczka, nie wykluczałyby się z działalnością Instytutu Zagłębiowskiego. - Nie chciałbym tworzyć czegoś, co byłoby zagrożeniem dla niego, ale zbudować ośrodek inny, niezależny i apolityczny, który prowadziłby dogłębną, systematyczną i wielodyscyplinarną działalność badawczą. W pewnym sensie byłby on uzupełnieniem Instytutu przy WSH, który bardziej koncentruje się na działalności promocyjnej - wyjaśnia prof. Woźniczka.
Pomysł popierają władze zagłębiowskich miast. Ich zdaniem, potrzebne są ośrodki zajmujące się problematyką regionalną, ale należy poczekać, aż plany przeistoczą się w bardziej zaawansowane stadium.
- Wszystkie sprawy związane z naszą tożsamością są bardzo ważne. Trzeba jednak poznać szczegółowe plany całego przedsięwzięcia - mówi wiceprezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.
- Wszystkie regionalne instytucje, chcące zgłębiać kulturę i wiedzę o naszym regionie, znajdą we mnie sojusznika. Jestem za kultywowaniem naszych tradycji - deklaruje Łukasz Komoniewski, prezydent Będzina.
Zbigniew Podraza, prezydent Dąbrowy Górniczej, przypomina, że miasto stara się promować tradycje zagłębiowskie. - Każda inicjatywa zmierzająca do popularyzowania wiedzy na temat kultury zagłębiowskiej jest cenna i godna uwagi, ale należy też pamiętać o tym, że miasta nie posiadają kompetencji do powoływania ośrodków badawczych - zaznacza Podraza, który dodaje, że miasto w przyszłym roku chciałoby zorganizować Kongres Zagłębiowski.
Czy Zagłębiacy potrafią się porozumieć i wspólnie stworzyć ośrodek badawczy? Piszcie
*Euro 2012 w DZ: eksperci typują wyniki meczów, wywiady z gwiazdami, strefa kibica
*Nowy podział Śląska: koniec woj. opolskiego i śląskiego, wspólne górnośląskie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?