- Zima nas trochę zaskoczyła - uśmiechał się mieszkaniec Czeladzi, Mariusz Godzic z Extreme Team Południe. - Szło mi całkiem nieźle do momentu, gdy wjechałem na trawersy. Trochę mnie poniosło i nie wiem nawet jak, ale dachowałem i pionowo zatrzymałem się na jakimś drzewie. Na szczęście nic się nikomu nie stało - uspokajał rajdowiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?