Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrak samolotu B-25 w Bieruniu trzeba odkopać. Na razie wydobyto ciała czterech radzieckich lotników ZDJĘCIA

Patryk Osadnik
Patryk Osadnik
Wykopaliska wraku bombowca B-25 w Bieruniu
Wykopaliska wraku bombowca B-25 w Bieruniu Patryk Osadnik, Jolanta Pierończyk
Zakończyły się ekshumacje zwłok, które odnaleziono w miejscu katastrofy amerykańskiego bombowca B-25 Mitchell w Bieruniu. W lesie odnaleziono szczątki należące do czterech osób. To najprawdopodobniej załoga samolotu, czyli żołnierze Armii Czerwonej. Teraz badacze będą mogli przystąpić do dalszego wydobywania wraku maszyny.

Koniec ekshumacji zwłok w Bieruniu. Odnaleziono cztery ciała obok wraku samolotu

Prokuratura zakończyła ekshumacje szczątków znalezionych na terenie katastrofy amerykańskiego samolotu B-25 Mitchell w Bieruniu. Podczas prac prowadzonych 20 i 21 stycznia w lesie nieopodal ul. Królikowskiego odnaleziono fragmenty ciał należących do czterech osób.

Naszym celem było wydobycie wszystkich materiałów, które pomogą ustalić, czyje są to ciała, jak trafiły w to miejsce i co było przyczyną śmierci tych ludzi - Monika Stalmach-Ćwikowska, Prokuratura Rejonowa w Tychach

Biegli wydadzą opinie dotyczące szczątków, sekcji zwłok dokona zakład medycyny sądowej, a prokuratura poprowadzi śledztwo, którego celem będzie ustalenie ich tożsamości.

Po zakończeniu śledztwa ciała zostaną pochowane. Nie wiadomo jeszcze, na jakim cmentarzu.

Czy szczątki należały do załogi bombowca B-25 Mitchell?

Zdaniem badaczy z Muzeum Śląskiego Września w Tychach, są to zwłoki czterech członków załogi Mitchella, który był na wyposażeniu Armii Czerwonej.

Wykopaliska wraku bombowca B-25 w Bieruniu

Wrak samolotu B-25 w Bieruniu trzeba odkopać. Na razie wydob...

- 19 stycznia 1945 roku wracając z bombardowania węzła kolejowego pod Ostrawą maszyna została zestrzelona przez niemiecki myśliwiec typu Junkers Ju 88, tzw. „Nachtjäger” - mówi Olaf Popkiewicz, archeolog nadzorujący badania.

Według relacji okolicznych mieszkańców, do zestrzelenia amerykańskiego samolotu doszło po godz. 20.

Następnego dnia w okolicy znaleziono zwłoki dwóch lotników, którzy wyskoczyli z maszyny przed uderzeniem w ziemię, ale nie zdołali się już uratować. Jeden wisiał zawieszony o spadochron na drzewie. Ciało drugiego leżało w polu. Dwóch innych członków załogi zginęło w kokpicie maszyny.

Przeżył jedynie Aleksiej Boczin - dowódca maszyny, który w późniejszym raporcie odnotował, że w katastrofie Mitchella zginęło czterech jego kompanów:

  • Nikołaj Fiodorowicz Korolew (drugi pilot)
  • Georgij Iwanowicz Bander (nawigator)
  • Michaił Fiodorowicz Szackij (strzelec, radiotelegrafista)
  • Władymir Andriejewicz Pulkow (strzelec pokładowy)

Wszystko wskazuje na to, że w Bieruniu odnaleziono właśnie zwłoki żołnierzy z 15. Gwardyjskiego Pułku Lotnictwa Bombowego w 18. Armii Lotniczej.

Badacze stwierdzili, że dwa ciała zostały w tym miejscu złożone po katastrofie, z czego jedno miało na sobie radziecki spadochron. Można więc przypuszczać, że są to zwłoki lotników, którzy wyskoczyli z maszyny, ale nie przeżyli, a ich ciała później znaleziono w okolicy i złożono w leju, gdzie rozbił się samolot.

Nie przegap

Szczątki pozostałych dwóch osób były bardzo pokiereszowane. Najprawdopodobniej to żołnierze, którzy rozbili się razem z Mitchellem.

Dziś mówimy jedynie o podejrzeniu, że jest to załoga samolotu. Musimy to jednak potwierdzić - Monika Stalmach-Ćwikowska

Przypomnijmy, że w 1952 roku w pobliżu terenu katastrofy prowadzono już ekshumacje. Wtedy z ziemi wydobyto trzy ciała, które zidentyfikowano jako załogę Mitchella. Dziś z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że popełniono błąd. Zdaniem badaczy były to szczątki pochowanych w okolicy żołnierzy niemieckich.

Badacze przystąpią do wydobycia wraku

Prowadzone przez Muzeum Śląskiego Września prace wykopaliskowe w Bieruniu miały na celu wydobycie z ziemi wraku amerykańskiego bombowca B-25. Zostały jednak przerwane na czas zabezpieczenia szczątków przez biegłych oraz prokuratora.

Teraz badacze wrócą na miejsce i postarają się znaleźć pod ziemią jak najwięcej fragmentów maszyny. Nie wiadomo jednak, w jakim jest ona stanie, ponieważ przez lata w okolicy znajdowano elementy Mitchella.

Wykopaliska zostaną wznowione po 24 stycznia.

Zabezpieczone eksponaty trafią do Muzeum Śląskiego Września 1939 roku w Tychach.

Delegacja dyplomatów z Rosji przyjedzie złożyć hołd poległym?

Skontaktowaliśmy się z Konsulatem Generalnym Rosji w Krakowie, aby zapytać, czy dyplomaci planują złożyć hołd poległym w czasie II wojny światowej żołnierzom.

- Na tę chwilę (22 stycznia - przyp. red.) nie otrzymaliśmy żadnego oficjalnego komunikatu ze strony polskiej. Docierają do nas jedynie doniesienia medialne. Kiedy otrzymamy potwierdzenie, że odnalezione zostały zwłoki żołnierzy Armii Czerwonej, to podejmiemy odpowiednie kroki, żeby uczcić ich pamięć - poinformował nas przedstawiciel konsulatu.

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera