Galeria Rzeźby Śląskiej to wyjątkowe, mało uczęszczane miejsce w sercu Parku Śląskiego
Galeria Rzeźby Śląskiej to wyjątkowe, mało uczęszczane miejsce w sercu Parku Śląskiego, a także wielkie artystyczne dziedzictwo rzeźbiarzy i rzeźbiarek z naszego regionu, którego początki sięgają lat 60. ubiegłego wieku. Idea jej utworzenia narodziła się podczas plenerów, których inicjatorami byli Teresa Michałowska – Rauszerowa, Jerzy Egon Kwiatkowski i Tadeusz Ślimakowski. Celem miało być zapoznanie gości parku ze sztuką regionalną oraz zaprezentowanie jej w sposób rezonujący z naturalną parkową przestrzenią.
- To były czasy, kiedy zapotrzebowanie na tzw. śląską rzeźbę plenerową było pełne. Społeczeństwo w ten czas wyrażało zainteresowanie czymś takim - wspomina prof. Krzysztof Nitsch, wykładowca Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie. - Wszyscy czuli, a w szczególności artyści, że trzeba stworzyć coś takiego. To były duże wydarzenia rzeźby plenerowej, czegoś co dziś nazywamy rzeźbą w przestrzeni publicznej - dodaje.
W latach 1963-1983 odbyło się łącznie 7 wystaw plenerowych, które organizowały Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku (dziś Park Śląski) oraz Związek Polskich Artystów Plastyków.
- To integrowało artystów i pozwoliło im również wziąć udział w tak prestiżowym wydarzeniu - był to zapis rzeźby w przestrzeni. Dobrze, że pozostał po tym ślad, ponieważ możemy odczytywać poszczególnych artystów, którzy tworzyli na Śląsku. To żywy dokument ich działań - podkreśla prof. Krzysztof Nitsch.
Podczas wystaw jurorzy podejmowali decyzję o wyborze dzieł, które później na stałe zagościły w parkowej przestrzeni. Z czasem zmieniła się formuła tworzenia galerii. Artyści i artystki zaczęli przyjeżdżać na plenery ze szkicami swoich dzieł i w ten sposób wyłaniano rzeźby, które wzbogacą Galerię Rzeźby Śląskiej.
- To też jest specyficzne, ponieważ te rzeźby mają swój charakter, ktoś może powiedzieć "to taka epoka, a to taka epoka". Do oglądania tej galerii, jak do wszystkiego w życiu, trzeba się trochę przygotować. To były bardzo śmiałe dzieła jak na ten czas, artyści mieli tę pasję i wrażliwość - mówi Krzysztof Nitsch. - W ten sposób pozostali, o niektórych już zapomniano, ale ich rzeźby istnieją i żyją - dodaje.
Najwięcej rzeźb tworzących Galerię Rzeźby Śląskiej, bo aż 35, zostało umieszczonych w samym sercu parku - na polanie przy al. Łani, naprzeciwko restauracji o tej samej nazwie. Można podziwiać dzieła m.in. Augustyna Dyrdy, Anny Dębskiej, Jerzego Kwiatkowskiego, Stanisława Pietrusa, Fryderyka Kubicy, Krystyny Pławskiej-Jackiewicz, Artura Cienciały, Joanny Ambroziak-Hanasiewicz, Gerarda Grzywaczyka, Tadeusza Ślimakowskiego, Zdzisława Cierniaka, Jerzego Egona Kwiatkowskiego, Angeliny Jury-Petrucco, Zygmunta Brachmańskiego, Leopolda Trybowskiego, Urszuli Kaczmarczyk, Joachima Krakowczyka, Andrzeja Szczepańca, Henryka Fudali, Józefa Trenarowskiego, Henryka Piechaczka, Czesława Dukata, Jacka Sarapaty, Mirosława Kicińskiego, i Stanisława Hochuła. W kwietniu 2011 roku 53 rzeźby zostały wpisane do rejestru zabytków ruchomych.
Zakończyła się konserwacja wszystkich dzieł Galerii Rzeźby Śląskiej
Rzeźby narażone na działanie warunków atmosferycznych, po kilkudziesięciu latach w naturalny sposób wymagały konserwacji. Renowacja dzieł w Galerii Rzeźby Śląskiej realizowana była etapami od 2018 roku. W czerwcu tego roku dobiegła końca.
- Obecnie w galerii znajduje się 35 obiektów (wliczając dwa przy restauracji), z których każdy przeszedł pełną konserwację techniczną i estetyczną pod nadzorem Miejskiego Konserwatora Zabytków. Do galerii powróciły dwie rzeźby wykonane z tworzywa sztucznego - rzeźba „Dwie Góralki” autorstwa Jerzego Egona Kwiatkowskiego oraz „Rzeźba ogrodowa” autorstwa Andrzeja Szczepańca. Zwieńczeniem prac nad rzeźbami w galerii było odnowienie i zaprezentowanie w nieco zmienionej lokalizacji rzeźby „Lot” autorstwa Tadeusza Śliwakowskiego. Obecnie rzeźba ta znajduje się przy brzegu stawu, ale poza terenem restauracji „Łania” na odtworzonym na wzór pierwotnego postumencie - informuje Aneta Miler, rzeczniczka prasowa Parku Śląskiego.
Niestety siły natury to nie jedyne czynniki, które wpływają na stan rzeźb, dlatego Park Śląski zamontował dodatkowe oznaczeniach, a w planach jest też instalacja monitoringu wizyjnego.
- Niestety wraz ze wzrostem zainteresowania rzeźbami rośnie też ilość ich uszkodzeń. Rzeźby w galerii są zabytkami wpisanymi do rejestru zabytków ruchomych województwa śląskiego, więc podlegają ochronie prawnej. W związku z powyższym obecnie skupiamy się na zwiększeniu bezpieczeństwa rzeźb. Na terenie galerii ustawiliśmy tymczasowe tabliczki informujące o zakazie wszelkich działań mogących prowadzić do uszkodzenia rzeźb. Natomiast niebawem oznaczymy wszystkie rzeźby symbolem „zabytek chroniony prawem”, zainstalujemy monitoring wizyjny oraz umieścimy w galerii regulamin - mówi Aneta Miler.
Nie przeocz
- Lato w górniczym Jastrzębiu-Zdroju w PRL. Mamy kolorowe zdjęcia z 1979 roku
- Te fotoradary na Śląsku robią najwięcej zdjęć. Rekordzista "złapał" 6 tys. kierowców
- Oto 15 szkół w Śląskiem z najgorszymi wynikami matur 2024. Poniżej 50% zdawalności
- Jarmark u Babci Anny na Nikiszowcu. 170 wystawców i atrakcje dla całych rodzin
Musisz to wiedzieć
Tragedia w Połtawie. 41 ofiar po rosyjskim ataku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?