Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zalew Rybnicki zwany morzem rybnickim. Miejsce to upodobali sobie żeglarze i wędkarze. Rozpoczął się właśnie sezon na żeglowanie ZDJĘCIA

Ireneusz Stajer
Ireneusz Stajer
Wideo
od 16 lat
W weekendy Zalew Rybnicki, zwany morzem rybnickim, odwiedza bardzo dużo żeglarzy. Pływają również w dni powszednie, kiedy wieje i można rozwinąć żagle. W przystaniach rozłożonych po zachodniej stronie akwenu cumują łodzie. Co chwilę któryś z żeglarzy wychodzi w morze. Bo Zalew Rybnicki to nasze śląskie morze.

Zalew Rybnicki to jedna z największych atrakcji Subregionu Zachodniego i całego Górnego Śląska. Dla żeglarzy prawdziwy raj. W słoneczną aurę po tafli morza rybnickiego śmigają łodzie żaglowe i małe jachty. Jednostki cumują w ośrodkach żeglarskich po zachodniej stronie akwenu.

Rafał Wróblewski, żeglarz należący do klubu Koga Kotwica, od lat pływa na morzu rybnickim.

Morze rybnickie rajem dla żeglarzy

- Żeglarstwem pasjonuję się od dziecka. Bo w wieku sześciu lat pływałem już na żaglówce. Cały czas staram się rozwijać swoje umiejętności. Na Zalewie Rybnickim staram się być raz w tygodniu. Wszystko zależy od tego na jaką pracuję zmianę, przyjeżdżam z rodziną oraz ze znajomymi – mówi pan Rafał, który pochodzi z powiatu raciborskiego.

- Pływam rekreacyjnie i ćwiczę żeglarskie manewry. Dzisiaj pływam maxusem 22 o długości około sześciu metrów (to najmniejszy polski jacht – red.) - dodaje pan Rafał, który jest także instruktorem żeglarstwa.

Rekordy wędkarskie na Zalewie Rybnickim

W zatoczkach na ryby polują wędkarze. Podgrzewane przez Elektrownię Rybnik wody sprzyjają rozrodowi i wzrostowi wodnej fauny. To tu złapano rekordowe pod względem wielkości karpie, sumy czy szczupaki. 18 października 2018 roku Szymon Nowowiejski złowił mierzącego 260 cm długości i ważącego 102 kg suma, ustanawiając rekord Polski.

Nad Zalewem Rybnickim można też dobrze zjeść albo napić się złocistego z pianką, siedząc na leżaku i wpatrując się w bezmiar wody. 

Historia Zalewu Rybnickiego, zwanego morzem rybnickim

Zalew Rybnicki zwany rybnickim morzem - utworzonym przy Elektrowni Rybnik - to ważna część turystycznej części Śląska. Czy wiecie, że przejeżdżając na rowerze liczącą 975 metrów długości betonową zaporą dopiero możemy sobie uzmysłowić skalę przedsięwzięcia, jakiego podjęli się inżynierowie w latach 60 ubiegłego wieku, by na zawsze zmienić senne życie kilku rolniczych dzielnic Rybnika.

Dziś zbiornik ma 4,5 kilometra kilometrów kwadratowych (550 hektarów), jest w nim 22 miliony kubików wody – duma dzielnic: Rybnicka Kuźnia, Orzepowice, Chwałęcice i Stodoły. Ośrodki żeglarskie, motorowodne, setki wędkarzy. To ważna część rekreacyjnego życia miasta.

A stało się tak za sprawą budowy elektrowni Rybnik, która bez zalewu funkcjonować nie mogła. Więc najpierw musiał powstać potężny, sztuczny zbiornik wodny. Wybór padł na Rybnik, gdzie ściągnięto setki koparek, ciężarówek, tysiące robotników. Za projekt odpowiadał inżynier Marian Karaś, doświadczony budowniczy zapór nad Soliną, co miało gwarantować powodzenie inwestycji.

W ostatnim kwartale 1968 roku do 1969 roku miał miejsce tak zwany etap przygotowawczy inwestycji. Polegał na przygotowaniu placu budowy, trzeba było stworzyć zaplecze technologiczne, zbudować tymczasowe obiekty, a nawet osiedla robotniczego.
Najważniejszym etapem 1972 roku, po zakończeniu budowy zapór, zasuw, po przygotowaniu wód rzeki Rudy, było napełnianie zbiornika wodą. To przedsięwzięcie trwało dokładnie rok, nim poziom wody osiągnął ten minimalny poziom 219 metrów nad poziomem morza.

Nie przeocz

Zobacz także

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera