Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamek w Bielsku-Białej będzie miał zadaszony dziedziniec

Łukasz Klimaniec
Wojciech Glądys pokazuje makietę zadaszenia dziedzińca
Wojciech Glądys pokazuje makietę zadaszenia dziedzińca Łukasz Klimaniec
Dziedziniec będzie miał nowy szklany dach. Inwestycja może być okazją do ciekawych odkryć.

Efektowny szklany dach znajdzie się nad wewnętrznym dziedzińcem zamku książąt Sułkowskich w Bielsku-Białej. Przetarg na wyłonienie wykonawcy zostanie ogłoszony jeszcze w tym miesiącu, a już w maju rozpoczną się prace archeologiczne poprzedzające tę inwestycję.

- Cały ubiegły rok upłynął nam na przygotowaniu projektów technicznych zadaszenia dziedzińca zamkowego - mówi Wojciech Glądys, wicedyrektor bielskiego Muzeum. - Teraz mamy już gotowy projekt techniczny, posiadamy pozwolenie konserwatorskie i pozwolenie na budowę.

Na ogłoszony przez placówkę konkurs architektoniczny wpłynęło 50 propozycji zadaszenia. Zwycięskim okazał się pomysł zaproponowany przez architektów warszawskiej firmy Projekt Praga, który proponuje wstawienie do wnętrza stalowej struktury nośnej, niezależnej od konstrukcji zamku. Dzięki niej nad dziedzińcem powstanie szklany "baldachim" nawiązujący do stropów kasetonowych. Posadzkę dziedzińca utworzą trójkątne płyty kamienne.

Zanim prace ruszą, dziedziniec zbadają archeolodzy. Dla nich to ostatnia okazja, by zbadać dziedziniec, który za dwa lata zmieni się w reprezentacyjną salę o powierzchni 350 metrów kw. Wojciech Glądys zaznacza, że najtrudniejszym zadaniem będzie połączenie pokrytej miedzią drewnianej konstrukcji istniejącego dachu zamku ze szklaną powierzchnią nowego zadaszenia.

Prace archeologiczne będą prowadzone w sześciu wyznaczonych miejscach, m.in. w tych, w których znajdą się filary konstrukcji dachu.

- To miejsca, w których nigdy nie było żadnych prac archeologicznych - mówi Bożena Chorąży, archeolog bielskiego Muzeum. - W jednym z narożników dziedzińca na pewno natkniemy się na fosę - przyznaje.

To pewne, bo fosa była już badana odcinkami przez archeologów w 1992 i 1993 roku. W poprzednich latach archeolodzy znajdowali w niej np. militaria, ostrogę oraz różne narzędzia. Co znajdą teraz? Wojciech Glądys nie ukrywa, że podczas prac możliwe jest odkrycie starej studni, która znajdowała się niegdyś na dziedzińcu. Jej istnienia dowodzą wyniki badań przeprowadzonych radarem podpowierzchniowym.

- W dotychczasowych pracach nie udało się nam znaleźć studni, a przecież musiała być na dziedzińcu. Badania radarem wykazały istnienie dwóch punktów, gdzie mogłaby się znajdować - mówi Bożena Chorąży.

Nie wiadomo jednak, czy taką studnię uda się odsłonić, a następnie zaprezentować. Wiele zależy od tego, w jakim jest stanie i jak mocno jest zagruzowana.

Potwierdza to Wojciech Glądys.

- Zobaczymy, co znajdziemy. Jeśli odkryjemy coś naprawdę niezwykłego, będziemy modyfikować nasze plany - mówi.
Zadaszenie dziedzińca ma kosztować około 6 mln zł.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*Nowy taryfikator mandatów SPRAWDŹ, ZA CO GROŻĄ WYŻSZE KARY
*Sprawa Madzi z Sosnowca - ustalenia prokuratorów, zeznania rodziców, wielka ucieczka Katarzyny W.

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera


* BUDYNEK JAK TITANIC? JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH ZABRZAŃSKICH TAJEMNIC ODKRYTA [ZDJĘCIA + FILM]
* OSTATNI CASTING MISS ZAGŁĘBIA 2012 [ZOBACZ ZDJĘCIA!]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!