Zamieszkaj w wielkim stylu. Ruszyła kampania promocyjna Bytomia. Na czym ona polega?

"Zamieszkaj w wielkim stylu". To tytuł nowej kampanii promocyjnej Bytomia

W Bytomiu ruszyła właśnie kampania promocyjna pod hasłem "Zamieszkaj w wielkim stylu". Tym samym, władze chcą zwrócić uwagę na walory miasta. Co sprawia, że Bytom przyciąga do siebie nowych mieszkańców? Opowiadają o tym #NowiBytomianie, czyli mieszkańcy-ambasadorowie akcji, którzy postanowili się tu przeprowadzić i osiąść na stałe.

- Bytom to jedno z wielu dużych miast, które boryka się z problem depopulacji. Wpływ na to ma m.in. poprzemysłowy charakter miasta. Jednak przez ostatnie trzy dekady to wszystko się bardzo zmieniło. Niemniej jednak, po to aby przełamywać stereotypowe myślenie, zorganizowaliśmy tę kampanię - tłumaczy prezydent Mariusz Wołosz.

W jej ramach, w tym miesiącu siedmioro ambasadorów zobaczymy na kilkudziesięciu bilbordach, które pojawiły się w Katowicach, Gliwicach, Krakowie czy w samym Bytomiu. Co ciekawe, materiały będzie można znaleźć też w prasie czy na ekranach ledowych na Dworcu PKP w Krakowie.

Niewątpliwie, kolejne osoby chcą zamieszkać w Bytomiu z powodu chociażby atrakcyjnych cen mieszkań (uśredniona cena za metr kwadratowy na rynku wtórnym wynosi bowiem tylko 3738 zł). Ale to nie wszystko... - Nie bez znaczenia jest też duży obszar terenów zielonych i stale rozbudowywana baza sportowo-rekreacyjna - kontynuuje Mariusz Wołosz.

W całej kampanii promocyjnej najważniejsi są ambasadorowie, czyli #NowiBytomianie. Postanowili się podzielić swoimi historiami z innymi mieszkańcami miasta.

- W tych opowieściach o Bytomiu widzianym oczyma przyjezdnych jest pewien rodzaj zauroczenia miastem. To niezwykle cenne i pouczające doświadczenie zobaczyć siebie, swoje miasto w oczach ludzi z zewnątrz, którzy stają się naszymi sąsiadami - nie ma wątpliwości Małgorzata Węgiel-Wnuk, rzecznik bytomskiego magistratu.

Przez cały miesiąc w kanałach informacyjnych miasta będą pokazywane sylwetki #NowychBytomian, fotoreportaże z ich udziałem oraz materiały wideo. Kampania została zainagurowana natomiast w środę, 3 listopada, podczas konferencji prasowej, na której obecni byli wspomniani ambasadorowie bytomskiej akcji.

Poznajcie #NowychBytomian. Dlaczego postanowili się przeprowadzić do Bytomia?

Jedną z osób, która postanowiła wziąć udział w kampanii promocyjnej, jest Tomasz Politański, menadżer sprzedaży w branży ubezpieczeniowej. Pochodzi on z Częstochowy, a przez dwanaście lat mieszkał w Warszawie.

- Dla mnie celem numerem jeden było szukanie mieszkania całkowicie do remontu. Chciałem je stworzyć od zera i z loftową duszą. Cena nieruchomości miała ogromne znaczenie. Była bardzo atrakcyjna. Nie chce jej porównywać z cenami w Warszawie czy Krakowie, ale sąsiadujący Chorzów ma ceny nieruchomości blisko o 30-40 proc. wyższe - wyjaśnia.

Dla Tomasza Politańskiego istotne było także dogodne połączenia drogowe, gdyż bardzo dużo pracuje w terenie.

Od trzech lat w Bytomiu mieszka także Magdalena Cąkała, architekt z Lublina, która w przeszłości studiowała na Politechnice Śląskiej. - Mogę powiedzieć, że moja podróż do tego miasta była stosunkowo zawiła. W trakcie studiowania w Gliwicach moje serce zabiło trochę mocniej w stronę Bytomia. Kultura poprzemysłowa to było coś, co mnie tutaj przyciągnęło - mówi pani Magdalena.

Do miasta i to z Krakowa w ubiegłym roku przeprowadzili się z kolei Aneta i Maciej Markowie. Zamieszkali oni w Śródmieściu.

- To była decyzja, która wpłynęła na komfort życia naszej rodziny. Myślę, że istotne jest to, że przeprowadziliśmy się tutaj z dwójką małych chłopaków. Nasi synowie zaczęli rosnąć i nastał taki moment, w którym nasze mieszkanie w Krakowie naprawdę zaczęło się robić dla nas ciasne - wyjaśnia Aneta Marek, która jest menadżerką. Wróciła ona do swojego rodzinnego miasta po latach rozłąki, kiedy wyjechała do Grodu Kraka na studia i tam poznała swojego przyszłego męża.

W kampanii udział biorą także Paweł Krzywda i Agata Korzeńska, wykładowcy akademiccy Akademii Sztuk Pięknych, który zamieszkali w Bytomiu w 2014 roku w kamienicy pochodzącej z pierwszej połowy XX wieku.

- Gdy kupowaliśmy to mieszkanie było ono przeszło dwa razy tańsze niż byłoby teraz warte. Tak sobie myślę, że za 3-4 lata w takim wypadku zostanę milionerem - mówi, z przymrużeniem oka, Paweł Krzywda.

Wcześniej szukali oni mieszkania w Katowicach. Ale za pieniądze, za które kupili w Bytomiu swoje lokum, w stolicy województwa mogliby liczyć jedynie na kawalerkę, a potrzebowali dużo przestrzeni. Ten wymóg spełniło mieszkanie zlokalizowane przy ul. Matejki.

- Wydaje mi się, że Bytom to najpiękniejsze miasto na Śląsku, z powodu swojej historii, układu urbanistycznego czy bogactwa architektonicznego - dodaje Krzywda.

Przedstawiciele miasta podkreślili, że ilość zgłoszeń w ramach akcji przerosła najśmielsze oczekiwania. Wciąż jednak każdy chętny może opowiedzieć historię swojej przeprowadzki do Bytomia. Wystarczy napisać maila na adres [email protected]. "Na zgłoszenie czekamy do końca listopada. Kolejne historie osób, które wybrały Bytom, będziemy publikować na www.bytom.pl i w mediach społecznościowych miasta Bytomia" - informuje Urząd Miasta.