Jak poinformowała policja, po sobotnich zdarzeniach w klubie Face 2 Face w Rybniku, gdzie użyto broni gładkolufowej, lokal został zamknięty decyzją Państwowego Inspektora Sanitarnego, a decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności. Dlaczego sanepid podjął decyzję o zamknięciu lokalu?
Wszyscy mówią, że to klub, a tak naprawdę to jest bar piwny Face 2 Face przy ulicy Wiejskiej 1 a w Rybniku. Tak funkcjonuje ten lokal, tak jest wpisany do działalności gospodarczej, zatwierdzonej przez Inspektora Sanitarnego. Faktycznie, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny wydał decyzję w trybie rygoru natychmiastowej wykonalności zaprzestania prowadzenia działalności w obiekcie na ulicy Wiejskiej 1a ze względu na potencjalne zagrożenie życia i zdrowia. A podstawą tego jest ustawa o państwowej inspekcji sanitarnej – konkretnie artykuł 27 ust. 2.
Na czym polegało zagrożenie?
Zagrożenie polegało na dużej ilości osób przebywających w jednym pomieszczeniu. Przy takiej ciżbie istnieje znakomite ryzyko szerzenia się transmisji zakażenia. Dodatkowo głośna muzyka, a więc przekrzykiwanie się, czy głośne rozmowy powodują zwiększoną możliwość emisji z naszych dróg oddechowych w przypadku obecności wirusów do sąsiedztwa. Można sobie wyobrazić, co by było, gdyby chociaż jedna osoba była nosicielem lub była zakażona.
Czy to coś zmienia, że lokal wpisany jest do działalności gospodarczej jako bar?
To nic nie zmienia. Realne zagrożenie, czyli nadmierna ilość osób niestosująca zabezpieczeń, dystansu, reżimu sanitarnego, jest wystarczającym powodem, by została podjęta taka decyzja.
- Masz którąś z tych chorób? Szczepionkę na koronawirusa otrzymasz szybciej
- Szczepionka na COVID-19 bezpieczna? Pytania i odpowiedzi. Jakie są przeciwwskazania?
- Kto nie może zaszczepić się przeciw Sars-CoV-2? Te osoby muszą unikać szczepionki!
- Procedury szczepień przeciw COVID-19. Jak wyglądają w praktyce?
Czy w sobotę 30 stycznia w Face 2 Face Sanepid przeprowadził kontrolę? Czy były one przeprowadzane wcześniej?
Było trzykrotne podejście pracowników inspekcji sanitarnej do przeprowadzenia kontroli. Dwukrotnie odrzucono możliwość przeprowadzenia kontroli, motywując to tym, że jest to zebranie partii przedsiębiorców, że jest to zebranie prywatne... Tymczasem ewidentnie słychać było muzykę i toczącą się zabawę, a na chodniku przed wejściem do lokalu było kilkadziesiąt osób, oczekujących na wejście. I faktycznie tak było, że wypełniano deklarację przystąpienia do partii przedsiębiorców i na tej podstawie traktowano to jako wejścia prywatne. Z naszej strony były próby negocjacji, a przede wszystkim zaznajomienia się z sytuacją. Niestety spełzły one na niczym, bo pracownicy inspekcji sanitarnej nie zostali dopuszczeni do przeprowadzenia kontroli. Odmówiono im, uważając, że nie posiadają uprawnień, a ich działania są bez jakiejkolwiek podstawy prawnej. Nie była to jednostkowa kontrola, a kilkukrotna. Zaś ostateczna forma nosiła znamiona już dostarczenia decyzji administracyjnej w oparciu o ocenę stanu faktycznego i zgromadzenia potężnej liczby osób. Ponad 230, 250 osób było w lokalu, w którym sprzedawany był alkohol i inne napoje. Fantastycznie ludzie się bawili , natomiast zupełnie nieodpowiedzialnie i z dużym ryzykiem.
Kontrola w Face 2 Face była w samą sobotę czy wcześniej?
Usiłowaliśmy przeprowadzić tę kontrolę i spotkaliśmy się z odmową wejścia do lokalu. Na takie dictum poproszona została policja o eskortowanie pracownika do wejścia. Spotkała się z zamknięciem lokalu od środka na klucz. Potem była możliwość zadziałania siłowego, której policja nie wykorzystała - przekonała, by jednak otworzyć ten lokal. Przedstawiciele inspektora weszli do lokalu i ocenili również stan bieżący, tzn. co się działo w lokalu. Ponieważ nie było właściciela (był nieobecny) odczytano sentencję decyzji zatrudnionym tam osobom. Decyzja została wysłana drogą pocztową do właściciela.
Rozumiem, że grała muzyka, ale były też deklaracje przystąpienia do strajku. Na papierze było to spotkanie strajku przedsiębiorców...
Każde zgromadzenie, gdzie istnieje ryzyko transmisji zakażeń, jest po prostu zagrożeniem dla życia i zdrowia. Nie ma znaczenia, czy jest to partia polityczna, dyskoteka, klub taneczny czy jakakolwiek inna forma. Tam, gdzie istnieje naprawdę duże ryzyko, a ocena tego ryzyka była sporządzona na miejscu w trakcie działalności lokalu w najlepsze – trzeba reagować.
Dlaczego wcześniej nie dostarczono właścicielowi Face 2 Face decyzji o zamknięciu lokalu, zanim mieszkańcy weszli do środka. Wówczas może nie doszłoby do eskalacji i użycia siły przez policje?
Co do użycia siły policji, nie mam świadomości, w jaki sposób i kto zarządzał akcją. Inspekcja sanitarna po prostu poprosiła o wsparcie przy wejściu do lokalu. Z tego co się orientuję, według relacji ludzi którzy tam byli, po odczytaniu decyzji o zamknięciu z natychmiastową wykonalnością, policja zaapelowała o opuszczenie lokalu. I tak się zaczęło. Dopiero po wyjściu z lokalu na policjantów posypały się butelki. Akcja rozpoczęła się dopiero na zewnątrz lokalu. Przynajmniej ja mam takie informacje.
Czy nie można było dostarczyć decyzji wcześniej?
Owszem można było, gdyby właściciel zechciał współpracować i przyjąć osoby kontrolujące, ale trzykrotnie odmówił. Można było to załatwić dzień wcześniej i jeszcze w poprzednim etapie. Można było naprawdę poinformować o wszelkich możliwych przywilejach, przysługujących przedsiębiorcy, ale również mógł się zapoznać z ryzykiem, które sprowadza na wiele osób. Wtedy mógłby naprawdę inaczej podejść do tematu. Jednak nie chciał dyskutować, zasłaniając się tym, że będzie selektywnie wpuszczał pod kątem kontroli żywności, a że nasze działania są bezprawne. Tymczasem nie są bezprawne, są oparte na ustawie o państwowej inspekcji sanitarnej.
Czy Sanepid poprosił o wsparcie policji w takiej sile jaka została użyta w sobotę 30 stycznia w klubie Face2Face?
To było niezależne od nas. Poprosiliśmy o wsparcie przy wejściu i umożliwienie wejścia na teren obiektu - i to zostało absolutnie udzielone. Pomimo zabarykadowania, zamknięcia drzwi od środka, po interwencji policji drzwi się otwarły. Właściciela nie było, ale udało się pracownikom odczytać sentencję.
Jakie konsekwencje grożą właścicielowi Face 2 Face w Rybniku?
Toczą się de facto trzy postępowania administracyjne w tej sprawie. Pierwsze - za utrudnienie przeprowadzenia kontroli. Drugie - wymierzające karę za prowadzenie działalności mimo zakazów nakazów i obostrzeń. Trzecia sprawa - z tytułu spowodowania zagrożenia dla zdrowia i życia, co potwierdzono poza wszelką wątpliwością udziałem osób bez masek, bez zachowania dystansu, zabezpieczeń sanitarni-higienicznych lokalu, podczas gdy na tak małej przestrzeni było tyle osób.
Czy sanepid będzie prowadził kolejne kontrole w Face 2 Face?
Nasza decyzja ma określone ramy czasowe. Przyjmujemy tutaj zasadę współdziałania z wszystkimi obostrzeniami, które są publikowane. Póki co mamy decyzję, która jest ważna do 14 lutego. Ten czas jest niezbędny do usunięcia zagrożeń, czyli tak naprawdę nieorganizowania zbiorowych imprez. Jakby się to powtórzyło, to decyzja będzie automatycznieu prolongowana na czas następny.
Wracając, do tego co powiedział pan wcześniej - naprawdę nie ma znaczenia, czy mamy do czynienia ze strajkiem przedsiębiorców, czy imprezą?
Nie ma. Dlatego nie odbywają się mecze z udziałem publiczności czy przedstawienia teatralne. Tam, gdzie jest możliwość gromadzenia się dużej ilości osób, tam jest możliwość transmisji zakażenia. A pamiętajmy, co się działo w Rybniku - że bardzo dotknięty był ilością przypadków dodatnich, a więc sytuacja epidemiologiczna w tym mieście nie należy do najlepszych w rejonie.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Wzruszające chwile byłego premiera. Pożegnany owacjami na stojąco - WIDEO
- Z tego okręgu KO jeszcze nigdy nie uzyskała mandatu do PE. Deklaracja „jedynki”
- Sikorski ostro skrytykował politykę PiS. Wiceszef MSZ punktuje poprzedników
- Mężczyźni o tych imionach są najgorszymi mężami. Mają trudny charakter [LISTA]