Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zanim przyszły motorniczy wyruszy w miasto, poćwiczy w... symulatorze

(SP)
Właśnie dojeżdżamy do wirtualnego „Przesiadkowa”.
Właśnie dojeżdżamy do wirtualnego „Przesiadkowa”. Grzegorz Gałasiński
Pieszy wybiegający na tory tuż przed ruszającym tramwajem, samochód zajeżdżający na skrzyżowaniu drogę, zmienne warunki atmosferyczne i hamowanie na śliskiej szynie – to wszystko już nie powinno zaskoczyć przyszłych motorniczych łódzkiego MPK.

Przy ul. Tramwajowej będą mogli te sytuacje przećwiczyć w symulatorze, zanim wyjadą w miasto.

- Podczas normalnego szkolenia, mimo wielu godzin jazdy pod okiem instruktora, nie byliśmy w stanie sprawdzić, jak w takich ekstremalnych momentach zareaguje prowadzący tramwaj – mówi Zbigniew Papierski, prezes MPK. - Dzięki zajęciom na symulatorze będzie to możliwe i myślę, że to znacząco poprawi bezpieczeństwo pasażerów.

W hali stanął już symulator Konstala 805 Na, a wkrótce pojawi się również Pesa Swing. To oczywiście jest tylko fragment wagonu, ten, który zajmuje kabina motorniczego. Za to jej wnętrze jest prawdziwe w każdym szczególe. Komputerowy obraz wyświetlają na przedniej i bocznych oknach trzy umieszczone w hali rzutniki. Całością steruje komputerowy program opracowany przez firmę Polskie symulatory. Oprogramowanie przygotowane dla łódzkiego MPK zawiera wiele scenariuszy, które wybiera instruktor prowadzący zajęcia. Ich akcja rozgrywa się w na łódzkich skrzyżowaniach, m.in. al. Włókniarzy/Bandurskiego, Legionów/Zachodnia, Piotrkowska/Przybyszewskiego. Realistycznie odwzorowano „Przesiadkowo” czy układ drogowy przy dworcu Fabrycznym.

- Mimo że w symulatorze nie trzęsie przy przejeżdżaniu przez zwrotnice, to odwzorowanie funkcjonowania tramwaju jest niesamowicie realistyczne – mówi Andrzej Grinwald, specjalista w Zakładzie Techniki MPK, który zasiadł wczoraj za pulpitem symulatora.

Zaletą urządzenia jest również możliwość zaprogramowania awarii, które powinien usunąć motorniczy bez wzywania pomocy technicznej.

"Wyznał, że zawsze fascynowała go praca policjanta". 20-latek przebrany za funkcjonariusza zatrzymywał samochody do kontroli:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zanim przyszły motorniczy wyruszy w miasto, poćwiczy w... symulatorze - Express Ilustrowany