Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapomnij o bilecie miesięcznym. Jest ŚKUP

Maria Olecha-Lisiecka
Dziś przestały obowiązywać kolejne papierowe bilety miesięczne. Efekt? 69 tys. pasażerów ma kartę ŚKUP. Ale korzystanie z niej rodzi problemy

Wsiadamy do autobusu lub tramwaju, odbijamy kartę, a jeżeli korzystamy z niej po raz pierwszy - robimy to dwa razy. Przy wysiadaniu też dobrze jest kartę przyłożyć do czytnika. I warto zapamiętać, że bilety miesięczne to relikt przeszłości. Teraz są tylko okresowe bilety elektroniczne. Na pozór korzystanie z karty ŚKUP wydaje się proste. Diabeł jak zawsze tkwi w szczegółach.

69 tysięcy kart ŚKUP

A korzystać ze Śląskiej Karty Usług Publicznych od dzisiaj musi jeszcze więcej pasażerów niż w maju. Dziś bowiem straciły ważność papierowe bilety miesięczne sieciowe, upoważniające do przejazdu wyłącznie liniami autobusowymi lub wyłącznie liniami tramwajowymi na terenie dwóch lub więcej miast. To kolejne - po 24-godzinnych, 48-godzinnych, 5-, 7- i 14-dniowych, kwartalnych, szkolnych, wakacyjnych oraz na okaziciela - wycofane przez KZK GOP papierowe bilety.

Jak informuje Anna Koteras, rzeczniczka KZK GOP, do 30 maja 63 tys. pasażerów odebrało spersonalizowaną kartę. Z kolei wnioski o jej wydanie złożyło prawie 75 tys. osób. Dla porównania: do połowy kwietnia KZK GOP wydał 40 tys. kart.

Tymczasem, jak wynika z wyliczeń KZK GOP, pasażerów korzystających regularnie z transportu miejskiego jest w aglomeracji ok. 110 tys. A Punktów Obsługi Klienta (POK) KZK GOP, w których należy osobiście odebrać spersonalizowaną kartę - tylko 40.

Zaś w każdym POK-u jest tylko jedna osoba, która system ŚKUP obsługuje, czyli wydaje spersonalizowane karty po okazaniu przez nas dowodu osobistego, doładowuje je i sprzedaje elektroniczne bilety. Jakby tego było mało, najczęściej jest to ta sama osoba, która równocześnie jest... sprzedawcą w Kolporterze. Bo POK-i są najczęściej właśnie w punktach sieci Kolporter.

Za czym kolejka ta stoi?

Co to oznacza? Ponieważ spersonalizowaną kartę trzeba odebrać osobiście we wskazanym przez nas we wniosku o wydanie karty Punkcie Obsługi Klienta, przy POK w centrach dużych miast (Katowicach, Gliwicach, Bytomiu czy Zabrzu) ustawiają się gigantyczne kolejki. Nie tylko pod koniec miesiąca.
- Tu, na Staromiejskiej w Katowicach, kilkumetrowy ogonek to prawie codzienność. Mamy XXI wiek, a ludzie stoją w kolejce jak w PRL-u - denerwuje się pani Helena. - Trzeci raz próbuję odebrać kartę. Nie mam zdrowia tyle stać. Myślałam, że jak przyjdę po 14, to nie będzie tyle ludzi, bo większość odbiera karty po pracy albo przed - opowiada nam wzburzona katowi-czanka.

Podobnie jest - co potwierdza Anna Koteras - w POK-ach w Katowicach przy ul. Kościuszki 23, w Bytomiu przy ul. Kościuszki 1 (CH Agora), w Gliwicach przy ul. Pod Murami 4 oraz w Zabrzu przy ul. Wolności/św. Barbary.

Czy zatem w czerwcu i lipcu punktów będzie więcej albo przybędzie komputerów z systemem obsługującym ŚKUP? Anna Koteras nie pozostawia złudzeń: nie będzie.

- W każdym POK funkcjonuje jedno stanowisko. Takie były minimalne wymagania określone w zamówieniu publicznym na ŚKUP - tłumaczy Koteras. - Jednocześnie przypominamy, że karty wyrabiać i odbierać można od 1 października 2015 roku, czyli od ośmiu miesięcy - podkreśla rzeczniczka KZK GOP.

Co więcej, zdecydowana większość POK-ów jest czynna od poniedziałku do piątku w godz. od 8 do 18, a w soboty od 9 do 14. Jedynie te w centrach handlowych są czynne do godz. 19. - To za krótko. Pracuję do godz. 17. Musiałam z Łabęd, gdzie pracuję, dojechać do centrum Gliwic, żeby odebrać kartę. Za pierwszym razem nie zdążyłam, bo kolejka była tak duża. Za drugim razem wyszłam wcześniej z pracy - opowiada pani Grażyna z Gliwic.

Problemów jest sporo

A problemów związanych z codziennym korzystaniem z karty ŚKUP przybywa. - Kartę mam od 1 maja. Kilka razy miałam już sytuację, że czytnik w autobusie nie „odbił” mi prawidłowo karty - mówi Ewelina Małyska z Katowic. - Podczas kontroli biletów nie miałam problemów, bo kontroler sprawdził, że mam kupiony na karcie bilet 30-dniowy, ale koleżanka opowiadała mi, że wykłócała się, aby nie dostać mandatu za to, że nie skasowała biletu - opowiada Ewelina.

Problemów jest więcej. Jednym z poważniejszych jest kłopot z drugim zakupem 30-dniowego biletu za pośrednictwem portalu klienta, czyli on-line, po zalogowaniu się na swoje konto na stronie portal.karta-skup.pl. Pierwszy zakup odbywa się bez przeszkód. Przy drugim wyskakuje błąd.

- Nie mogłem kupić już tak biletu, mogłem tylko po zalo-gowaniu się na swoje konto zrobić przelew, żeby doładować sobie kartę. Bilet kupiłem w Punkcie Obsługi Pasażera w Gliwicach - opowiada Adam Witczak, student.

Anna Koteras przyznaje, że taka usterka była. - Jednak dość szybko przez wykonawcę systemu została usunięta. Teraz nie odbieramy żadnych sygnałów o tego typu zdarzeniach. Jeśli taki błąd miał miejsce, prosimy o przekazanie nam szczegółowych informacji - dodaje Koteras. Tymczasem elektroniczny bilet to jedna z kilku funkcji, jakie - według założeń jej twórców z KZK GOP - karta ŚKUP ma spełniać.

Elektroniczny portfel

Ma też być elektroniczną portmonetką, którą po wcześniejszym doładowaniu dowolną kwotą (minimum 1 zł) można zapłacić np. za bilet do muzeum czy na mecz. Takie usługi oferują już Gliwice. Posiadacze karty ŚKUP mogą kartą zapłacić w Urzędzie Miejskim, Muzeum w Gliwicach czy właśnie w bibliotece.
Docelowo ŚKUP ma działać jak Małopolska Karta Aglomeracyjna (MKA). To pierwszy w Polsce system łączący różnych przewoźników miejskich, prywatnych, a nawet kolej w Małopolsce. Dużą zaletą systemu jest to, że wykorzystuje istniejące już rozwiązania e-biletowe w różnych miastach, integrując je w jednej aplikacji lub karcie.

- Bilety MKA to karty mikroprocesorowe, które mają zabezpieczenia zbliżone do tych, używanych przez banki, a dane użytkowników umieszczone są na bezpiecznych serwerach - mówi Dariusz Bojda, dyrektor Centrum Smart City z firmy Unicard, która zaprojektowała system MKA.

Przede wszystkim jednakMKA może pełnić funkcję miejskiego e-biletu. Dodatkowo system został tak zaprojektowany, aby można było dołączać do niego inne usługi, np. wypożyczanie rowerów miejskich czy bilety wstępu do kina i teatru.

- Chcieliśmy ograniczyć ruch kołowy w mieście, zmniejszyć zanieczyszczenie - mówi Patryk Zakrzewski z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie.

Użytkownicy MKA mają wybór: karta albo aplikacja. KZK GOP oferuje tylko kartę.

Dodajmy, że od 1 lipca KZK GOP wycofa ze sprzedaży papierowe bilety miesięczne, upoważniające do przejazdu wyłącznie liniami autobusowymi lub wyłącznie liniami tramwajowymi na terenie jednego miasta, zaś od 1 sierpnia - papierowe bilety miesięczne sieciowe autobusowo-tramwajowe, obowiązujące na terenie jednego miasta oraz na terenie dwóch i więcej miast.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zapomnij o bilecie miesięcznym. Jest ŚKUP - Dziennik Zachodni