Zarząd województwa śląskiego oszczędza na kobietach? Pieniądze z programów wykorzystane w niewielkim stopniu

"Śląskie dla Kobiety" to program, który był niezwykle potrzebny i spotkał się z dużą wdzięcznością środowisk związanych z pracą na rzecz kobiet i profilaktyki raka piersi. - Dzięki zakrojonej na szeroką skalę edukacji, badaniom i stałej obecności w terenie wśród kobiet nie tylko dużych miast, ale i małych miasteczek, udało nam się zapobiec wielu tragediom związanym z chorobą onkologiczną - piszą radni Koalicji Obywatelskiej, oburzeni, że w imię partyjnych gier i interesów Zarząd Województwa nie kontynuuje prozdrowotnych projektów.

- W 2019 Zarządowi Województwa Śląskiego został przekazany dar od częstochowskich Amazonek, symboliczny łuk, w podziękowaniu za nasze działania oraz za działania Zarządu poprzedniej kadencji w roku 2018, czyli w roku profilaktyki raka piersi w województwie śląskim. Podziękowania te były skierowane także do obecnego Zarządu Województwa Śląskiego i Marszałka z nadzieją na równie dobrą współpracę i zaangażowanie w profilaktykę onkologiczną kobiet - wyjaśnia Marta Salwierak, przewodnicząca sejmikowego klubu KO.

Niestety, mimo deklaracji marszałka Chełstowskiego o zamiarze kontynuacji akcji zachęcających kobiety do dbania o swoje zdrowie, wydatki na profilaktykę raka piersi w 2019 roku drastycznie spadły. - Dziś już niestety w ogóle zaprzestano nawet pozornych działań w tym zakresie. Z zaplanowanych środków na zadania w ramach projektu „Śląskie dla kobiety” w wysokości 400.000 zł – wydatkowano zaledwie 12.300 zł - napisali w oświadczeniu
radni KO.

Radna Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Stachowicz apelowała, by pieniądze wykorzystać, nie patrząc na partyjne legitymacje, ale wziąć pod uwagę potrzeby zdrowotne kobiet województwa i zrealizować programy ponad podziałami.

- Dlaczego 2019 rok nie mógł być rokiem profilaktyki raka jajnika? - pytała radna Katarzyna Stachowicz. - Zarząd województwa nie wykorzystał tych środków. Nie wiemy na co je przeznaczył, może zaoszczędził? Czekamy na rzeczowe i uczciwe wyliczenia. Z ust przedstawiciela zarządu dowiedziałam się, że wydali 460 tys. na kobiety seniorki m.in. na mobilne pracownie medyczne z możliwością wykonania mammografii. Środki były jednak zaplanowane na co innego. Jest przecież program "Śląskie dla seniora" opiewający na niemal 1 mln, z czego też wykorzystano 119 tys. 780. Czegoś tu nie rozumiem. Obrady były zdalne i teraz trzeba wszystko sprawdzić. Może te środki poprzesuwano, ale to też trzeba wyjaśnić, bo to duże pieniądze.