Chodzi o pielęgniarza, który 10 listopada podczas dyżuru prawdopodobnie uderzył pacjenta. Pielęgniarz był wówczas pijany. Miał zostać dyscyplinarnie zwolniony, ale sam złożył wypowiedzenie.
Tymczasem, jak się dowiedzieliśmy, Prokuratura Rejonowa Gliwice-Zachód postanowiła wszcząć postępowanie w tej sprawie już po publikacjach na łamach naszej gazety.
- Postępowanie prowadzi pyskowicka policja, a my je nadzorujemy. Dla sprawy ważne mogą się okazać nie tylko okoliczności zdarzenia, ale i jego ewentualne skutki - informuje prok. Paweł Sikora, wiceszef prokuratury Gliwice-Zachód. - Dopiero po zakończeniu dochodzenia zdecydujemy, jakie i czy w ogóle zostaną mężczyźnie postawione zarzuty - dodaje.
Jak się dowiedzieliśmy, pacjent został już przesłuchany przez policję. Jego zeznania są wiarygodne. - Fakt, że leczy się w szpitalu psychiatrycznym nie wpływa na wiarygodność zeznań - podkreśla prok. Sikora.
Przypomnijmy. 10 listopada troje pracowników szpitala psychiatrycznego piło w pracy. Był wśród nich 59-letni pielęgniarz, który podczas policyjnej interwencji rzucił się z pięściami na funkcjonariusza. Podczas owego feralnego dyżuru prawdopodobnie uderzył również jednego z pacjentów. Ten opowiedział o sprawie swojej matce, która powiadomiła lekarza dyżurnego. - W notatce służbowej sporządzonej przez lekarza dyżurnego napisano, że pacjent zwrócił się do pielęgniarza o wydanie ładowarki do telefonu komórkowego. Ten odpowiedział mu wulgarnie - mówi Anna Rusek, dyrektorka toszeckiego szpitala. Później pacjent podglądał przez szczelinę w drzwiach, co robi personel.
- W pewnym momencie pielęgniarz miał do niego podejść i uderzyć go otwartą dłonią w tył głowy - opowiada lekarka. Dodaje, że o sprawie został również powiadomiony rzecznik odpowiedzialności zawodowej przy Śląskiej Izbie Pielęgniarek i Położnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?