Zaskakujący finał "Dancing With The Stars. Taniec z gwiazdami" w Polsacie! Pierwszy program bez udziału publiczności

Orkiestra w komplecie, jurorzy: Iwona Pavlovi, Michał Malitowski i Andrzej Grabowski. Uśmiechnięci uczestnicy 11. edycji programu "Dancing With The Stars. Taniec z Gwiazdami" tym razem kulisy zamienili na widownię, gdzie zasiedli zamiast publiczności. I wszyscy z energią kibicowali rywalom, którzy prezentowali swoje tańce na parkiecie w czasie programu wyemitowanego 13 marca 2020.

Jako pierwsi zaprezentowali się Tomasz Oświeciński i Janja Lesar, którzy zatańczyli jive'a.

- Otwórzmy kramik z ocenami - powiedział Krzysztof Ibisz, zwracając się do jurorów.
- Sztywności w kroku dzisiaj nie zauważyłem, wręcz odwrotnie - stwierdził Michał Malitowski.

Andrzej Grabowski również był pod wrażeniem: - Jesteś innym tancerzem niż byłeś w pierwszym programie - powiedział juror, przyznając mu 8 punktów

W sumie para zdobyła 17 punktów

Jako drudzy na parkiecie pojawili się Sylwia Lipka i Rafał Maserak, którzy zatańczyli foxtrota do utworu "Every Breath You Take" z repertuaru The Police.

- Ile ty masz werwy w sobie, energii, swobody w ruchu! Pracowałaś nad stopami, ale rama fatalna - podkreśliła Iwona.
- Mnie się twoja rama bardzo podobała. Tańczysz pięknie. Z przyjemnością się na ciebie patrzy - powiedział Andrzej.
- Były usterki technicznie, ale spokojnie to tylko awaria, bo leci z tobą dobry pilot - dodał Michał Malitowski.
W sumie para dostała 20 punktów.

Sylwester Wilk i Hanna Żudziewicz zatańczyli cha-cha-cha

- Cha-cha-cha rytmiczna, w punkt. Dynamiczna dużo zmian - powiedział Michał Malitowski
- Nie mogę wyjść z podziwu. Rytmicznie genialnie - dodała Iwona Pavlović.
Za taniec otrzymali 24 punkty

Sylwester Wilk ujmuje jurorów i fanów programu od początku. jego historia pokazuje, że nie należy się poddawać. Miał dwanaście lat gdy zaczął biegać. Wkładał w to całe serce, więc bardzo szybko pojawiły się pierwsze sukcesy. Niestety kilka lat później wpadł w tarapaty. Uzależnił się od alkoholu, narkotyków i leków. To właśnie wtedy po raz pierwszy musiał walczyć o swoje życie. Sylwester na szczęście zerwał z nałogami i wrócił do sportowego trybu życia, a w sierpniu 2019 roku wziął udział w programie „Ninja Warrior Polska”. Ale szczęście znowu się od niego odwróciło. Młody mężczyzna uległ poważnemu wypadkowi, w wyniku którego stracił nogę

Quickstepa zatańczyli Nicole Bogdanowicz i Kamil Kuroczko

- Wszystkie elementy solo super. Quickstep masakra. Jak to się stało, że będąc w parze zrobiłaś o 300 kroków więcej niż on? - zastanawiała się Iwona.
- To były 2-3 kroki więcej, góra - powiedział Andrzej. - Jak wy tak radośnie tańczycie, z uśmiechem na ustach, to sobie myślę "dzieci z Bullerbyn". Uroczo i fantastycznie się na was patrzy - dodał Grabowski.
W sumie para zdobyła 15 punktów

Mikołaj Jędruszczak i Sylwia Madeńska zatańczyli tango

Mikołaj nie ustrzegł się błędów w tańcu, ale szybko je poprawiał.

- Za tę pomyłkę dostajesz ode mnie punkt więcej - stwierdził Andrzej
- Sylwetkę masz bardzo dobrą, z prowadzeniem gorzej - dodał Michał
- Masz świetnie rozciągniętą ramę, szeroką. Zdenerwowałam się twoją pomyłką, fajnie że jednak na koniec się
zrehabilitowałeś - dorzuciła Iwona.
W sumie otrzymali 16 punktów.

Edyta Zając i Michał Bartkiewicz zatańczyli sambę.

- Masz być zmysłowa i taka byłaś. Jestem pod dużym wrażeniem twojej pracy nóg - powiedział Michał.
- Posiadać piękne nogi to jedno, ale nauczyć się używać ich, to drugie. Zadanie zdane na piątkę. Masz w sobie dużo dobrej energii, która w sambie jest potrzebna - stwierdziła Iwona.
W sumie para zdobyła 22 punkty.

Bogdan Kalus i Lenka Klimentova zatańczyli walca angielskiego do piosenki "Orła cień" z repertuaru zespołu Varius Manx.

- To był taki taniec: pisklę orła z kondorem. Ale bardzo piękny taniec. Masz tę lekkość w sobie, mimo że na to nie wyglądasz - powiedział Andrzej.
- Ładny przebieg ruchu, ładna rama, wszystko pasowało. Ale cały czas patrzyłeś się na Lenkę. Dlaczego, w tańcach standardowych? To najbardziej tylko przeszkadzało - podkreśliła Iwona.
W sumie para zdobyła 18 punktów.

Cha-cha-cha zatańczyli Milena Rostkowska-Galant i Jacek Jeschke.

- To była czarująca cha-cha-cha. Wydaje mi się, że w tym tańcu się odnalazłaś. Oddałaś jej charakter, lekko - podsumowała Iwona.
- Bardzo Jacek ci pomógł, że nadawał ten rytm - dodał Andrzej.

W sumie udało się zdobyć 18 punktów.

Walca wiedeńskiego zatańczyli Anna Karwan i Jan Kliment.

- Pięknie tańczyłaś, czego dowodem będzie moja ocena - mówił Andrzej Grabowski, który dał maksymalną notę, 10 punktów.
Zachwycona była również Iwona. - Wypełniasz sobą ten parkiet, dajesz nam tlen w tej sali. Dzięki tobie oddycham pełną piersią - podkreśliła.
W sumie para zdobyła 27 punktów.

Marcin Bosak i Wiktoria Omyła zatańczyli jive'a do utworu "Małomiasteczkowy" Dawida Podsiadło.

- Dla mnie za mało energii było. Przypominam, że jest piątek, a nie niedziela, żeby tak leniwo było - stwierdził Michał.
- Trochę to był jive chodzony. Był bardzo minimalistyczny - dodała Iwona.
W sumie zebrali 14 punktów.

Jako ostatni tango zatańczyli Julia Wieniawa i Stefano Terrazzino

- Jak ja uwielbiam, gdy w tym programie przychodzi moment, gdy zaczyna mi mocniej bić serce. Tak się teraz wydarzyło - mówiła Iwona.
- Pięknie tańczyłaś i pięknie zagrałaś to tango - dodał Andrzej
Para zdobyła maksymalne 30 punktów.

Zaskakujący finał odcinka!

Drugi odcinek programu "Dancing With The Stars. Taniec z Gwiazdami" miały opuścić dziś dwie pary, które uzyskały najmniej punktów (zliczone punkty jurorów i głosy widzów, także z pierwszego odcinka). Prowadzący poinformowali jednak o przeniesieniu programu na jesień, z uwagi na dobro wszystkich biorących w nim udział i ich zdrowie. Kolejny odcinek odbędzie się zatem dopiero za kilka miesięcy.