Podczas ostatniej sesji Sejmik województwa śląskiego jednogłośnie przy 35 radnych województwa biorących udział w głosowaniu przyjął projekt uchwały w sprawie ochrony zasobów wody pitnej na terenie gmin powiatu zawierciańskiego i ochrony głównego zbiornika wody podziemnej (GZWP 454).
Wspólna inicjatywa radnych
Była wspólna inicjatywa grupy radnych zarówno zrzeszonych w klubie KO jak i niezrzeszonych w tym Lewicy.
- Zbudowanie tak szerokiego poparcia dla naszej uchwały gwarantuje, że można będzie przeprowadzić kolejne kroki, w tym przede wszystkim aktualizację Programu ochrony środowiska dla województwa śląskiego, w zakresie ustanowienia strefy ochronnej wód podziemnych na terenie Jury a dokładniej zbiornika wody 454 - twierdzi Rafał Porc, radny sejmiku z SLD, mieszkaniec powiatu zawierciańskiego.
Musisz to wiedzieć
- Kolejnym krokiem jest wydanie przez wojewodę decyzji i ustanowienie na podstawie ustawy Prawo wodne strefy ochronnej. W takiej strefie zakazane jest prowadzenie wydobycia kopalin z uwagi na ochronę zasobów wód i środowiska przed degradacją. Uchwała sejmiku jest w tym momencie kluczowa dla tego procesu - dodaje radny.
Protest w Zawierciu. Mieszkańcy mówią NIE budowie kopalni na...
Decyzje już zapadły
Jak twierdzi radny, złożenie przez radnych projektu już spowodowało i wymusiło pewne decyzje - minister środowiska jeszcze przed sesją ogłosił, że odmawia przedłużenia koncesji na odwiert kanadyjskiej firmie Rathdowney, która od kilku lat badała złoża cynku i ołowiu na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Co najważniejsze wprowadzenie strefy ochronnej uniemożliwia wydanie jakiejkolwiek koncesji na eksploatację złóż w przyszłości.
Musisz to wiedzieć
Poszukiwanie zabronione, ale wydobycie?
Minister Michał Woś poinformował o swojej decyzji w poniedziałek, 22 czerwca. Mieszkańcy niepokoją się jednak, że minister odmówił jedynie koncesji na poszukiwanie złóż, tymczasem firma może złożyć wniosek o ich wydobycie. Minister Woś uważa jednak, że nieprzedłużenie koncesji na poszukiwanie złóż już zamknęło dalsze działania firmy chcącej budować kopalnię cynku i ołowiu na Jurze.
Zobacz koniecznie
- To w praktyce oznacza koniec poszukiwań i działań związanych ewentualnym wydobyciem rozpoznanych już przez Kanadyjczyków złóż. Kopalnia w praktyce nie ma szans powstać – mówił minister Michał Woś. - Następne etapy podlegają już bowiem opiniowaniu przez władze lokalne, podlegają przepisom o planach zagospodarowania przestrzennego. Dlatego możemy poinformować mieszkańców naszej pięknej Jury, że nie ma zagrożenia, aby te tereny zostały w jakikolwiek sposób uszczuplone w stosunku do tego co mamy dzisiaj - powiedział Woś.
Rathdowney czeka na uzasadnienie
Firma Rathdowney na razie nie komentuje tej sytuacji.
- Na chwilę obecną wstrzymujemy się z komentarzem oczekując uzasadnienia na piśmie, które powinno nadejść w najbliższych dniach z Ministerstwa Środowiska. Po zapoznaniu się z pismem będziemy mogli skomentować decyzję Ministra Środowiska Pana Michała Wosia o nieprzedłużaniu firmie koncesji na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż rud cynku i ołowiu - przekazał nam Bartosz Wladimirow, przedstawiciel firmy Rathdowney Polska.
To jest zabawne
Bądź na bieżąco i obserwuj
Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?