Zatrzymany 25-latek z Jastrzębia. Prawdopodobnie jechał naćpany

Kara 3 lat więzienia oraz utrata prawa jazdy grozi 25-letniemu mieszkańcowi Jastrzębia, przy którym stróże prawa znaleźli narkotyki. Mężczyznę zatrzymał przypadkowy świadek jego brawurowej jazdy. Niewykluczone także, że zatrzymany mężczyzna prowadził pojazd znajdując się pod wpływem środków odurzających, co ostatecznie wskażą wyniki badań jego krwi. O dalszym losie 25-latka zdecyduje sąd.

Sygnał o kierowcy, który dziwnie się zachowywał na drodze policjanci dostali dziś w nocy. - Oficer dyżurny jastrzębskiej komendy otrzymał informację od mężczyzny, który na skrzyżowaniu ulicy Połomskiej z Drogą Główną Południową ujął kierującego, który może znajdować się pod wpływem alkoholu. Z relacji zgłaszającego wynikało, że jego podejrzenie wzbudził styl jazdy kierowcy golfa, który jechał całą szerokością drogi, stwarzając przy tym zagrożenie dla innych uczestników ruchu - mówi Magdalena Szust, rzeczniczka jastrzębskiej policji.

Szoferem okazał się 25-letni mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju. Podczas kontroli osobistej mundurowi znaleźli ukryte w skarpetce dwa woreczki z pochodną amfetaminy. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca był trzeźwy. Niewykluczone jednak, że 25-latek prowadził samochód znajdując się pod wpływem narkotyków, dlatego została mu pobrana krew do badań. Jeżeli potwierdzi się, że jastrzębianin znajdował się pod wpływem środków odurzających, grozi mu nie tylko utrata prawa jazdy, ale i kara 3 lat więzienia.