Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawiercie: 100 tysięcy za prezydenta

Michał Wroński
Prezydent Zawiercia, który zamierza wystartować w listopadowych wyborach samorządowych, prawdopodobnie będzie mógł opuścić areszt po wpłaceniu kaucji

Przebywający od lipca w areszcie prezydent Zawiercia ma szansę wreszcie go opuścić. Może to nastąpić po wpłaceniu za niego 100 tysięcy poręczenia majątkowego. Jednocześnie okazało się, że prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Zawierciu wniosek o przedłużenie tymczasowego aresztowania prezydenta o następne trzy miesiące.

Prokurator Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie potwierdził jednak, że po wpłaceniu poręczenia majątkowego areszt zostanie uchylony. Pełnomocnik prezydenta Zawiercia, mecenas Witold Pospiech, jest dobrej myśli.

- To jeszcze nic pewnego, więc wolimy dmuchać na zimne. Tak naprawdę w tej chwili mogę niewiele powiedzieć, bo nie znamy jeszcze terminu, w którym zapadną decyzje. Mamy nadzieję, że tym razem ta sprawa zakończy się jednak pozytywnie - przekazał mecenas Witold Pospiech.

Kandydat na prezydenta

Wcześniej mecenas Pospiech poinformował, że jego klient wystartuje w wyborach samorządowych i będzie ubiegał się o reelekcję. - Nie ma żadnych przeciwwskazań, a prezydent nie zrezygnował z wcześniejszych zamierzeń. Od początku powtarzam, że to aresztowanie ma podtekst polityczny i miało uniemożliwić mu start w wyborach samorządowych - mówił mecenas Pospiech.

Przypomnijmy, że prezydent Zawiercia został zatrzymany i aresztowany w lipcu tego roku. Ryszardowi M. przedstawiono pięć zarzutów o charakterze korupcyjnym. Prezydent złożył obszerne wyjaśnienia i nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Jego obrońca podkreśla, że aresztowanie ma podtekst polityczny, bowiem Ryszard M. jeszcze przed wybuchem afery był najpoważniejszym kandydatem w nadchodzących wyborach i mógł liczyć na reelekcję. Teraz grozi mu 10 lat więzienia. Ma przebywać w areszcie do 17 października. W ramach tego samego śledztwa zatrzymano też 37-letniego mieszkańca Zawiercia, który zdaniem prokuratury powoływał się na wpływy w urzędzie miasta. Postawiono mu zarzut płatnej protekcji. Mężczyzna przyznał się i po przesłuchaniu został zwolniony. Może mu grozić do 8 lat więzienia.

Zarzuty także dla innych

Zatrzymano też 61-letniego biznesmena z Zawiercia, który usłyszał zarzut wejścia w porozumienie z prezydentem miasta i doprowadzenia w ten sposób do zwycięstwa jego firmy budowlanej w przetargu na realizację zespołu budynków socjalnych. Grożą mu trzy lata więzienia. Prokuratura Okręgowa w Częstochowie przekazała też informacje o zarzutach dla kolejnej osoby, ale nie ujawniono więcej szczegółów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!