Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawiercie. Kolejne kontrole WIOŚ na terenie byłej Fabryki Opakowań Blaszanych. Śmieci ubywa, prezesa firmy już nie ma

Wiktoria Żesławska
Wiktoria Żesławska
Na terenie FOB odbywają się regularne kontrole.
Na terenie FOB odbywają się regularne kontrole. Archiwum DZ
W centrum Zawiercia wciąż zalegają niebezpieczne odpady chemiczne. Po jednym z naszych materiałów, inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska znaleźli tam 40 000 litrów niebezpiecznych substancji. Nakazali firmie usunięcie odpadów. Budynek starej fabryki rozebrano, jednak chemikalia wciąż tam są. W tym roku paliło się tam już cztery razy. Sprawę bada policja, prokuratura, a WIOŚ prowadzi kolejne kontrole.

Kolejne kontrole inspektorów WIOŚ w Zawierciu

Na terenie byłej Fabryki Opakowań Blaszanych w Zawierciu prowadzone są kolejne działania służb. W ostatnich miesiącach kilkukrotnie przebywali tam inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach. Sprawdzali, czy właściciel terenu wywiązuje się z obowiązku usunięcia ogromnej ilości niebezpiecznych odpadów. Pierwsza kontrola, we wrześniu ubiegłego roku ujawniła ich ponad 40 000 litrów.

- 31 maja br. inspektorzy WIOŚ przeprowadzili rozpoznanie zanieczyszczenia środowiska w terenie w związku z doniesieniami medialnymi o kolejnym pożarze hali magazynowej w Zawierciu przy ul. Leśnej. Na miejscu zdarzenia stwierdzono, że w hali będącej własnością firmy w jednym z pomieszczeń nadal znajdują się odpady farb i lakierów. W dwóch pozostałych pomieszczeniach stwierdzono spalone części opakowań głównie tekturowych, palet i innych odpadów. Na ścianach widoczne były ślady po użytych środkach gaśniczych - poinformowała nas Małgorzata Zielonka, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach.

Spalone części opakowań oraz widoczne ślady po użytych środkach gaśniczych są wynikiem pożarów. W ostatnich miesiącach doszło tam już do kilku pożarów właśnie chemikaliów. Jeden z nich był tak poważny, że straż pożarna zwracała się do mieszkańców okolicy z apelem o szczelne zamknięcie okien, ponieważ nad terenem unosiły się kłęby dymu. Paliły się wtedy beczki z chemikaliami. Mieszkańcy spekulują, iż te pożary nie były przypadkowe, w końcu ten teren to jeden wielki pustostan. Czy w ten sposób właściciel pozbywa się odpadów? Sprawę bada policja oraz prokuratura.

- Obecnie prowadzone jest jedno śledztwo w kierunku art. 183 §1 kk (nieodpowiednie postępowanie z odpadami) i art. 164 §1 kk (sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy). Jeśli chodzi o zdarzenie, jakie miało miejsce w dniu 30 maja br. materiały zostały przekazane do Prokuratury Rejonowej w Zawierciu - informowała nas mł. asp. Marta Wnuk, rzecznik prasowy KPP w Zawierciu.

Spółka jednak nie ma prezesa

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska ustalił firmę, która jest właścicielem terenu oraz jej prezesa. Firma została zobligowana do usunięcia niebezpiecznych odpadów. Prezes firmy nie pojawiał się jednak, na prośbę WIOŚ na przeprowadzanych kontrolach i nie informował o postępach w usuwaniu odpadów. Podczas czerwcowej kontroli okazało się, że nie jest już prezesem firmy zarządzającej terenem.

- Inspektorzy z częstochowskiej Delegatury WIOŚ wezwali do udziału w kontroli, której termin został określony na 15 czerwca 2021 r. w Zawierciu, prezesa firmy (ustalonego w oparciu o wpis do KRS wygenerowany w dniu, w którym wysyłane było wezwanie). Tegoż 15 czerwca osoba wezwana poinformowała, że nie jest już związana z firmą. W związku z tym na adres spółki zostało przesłanie ponowne wezwanie do oddelegowanie pracownika do udziału w czynnościach kontrolnych, które ustalone zostały na 12 lipca 2021 r - mówi Małgorzata Zielonka.

Teren znajduje się właściwie w centrum miasta Zawiercie. Niedaleko znajdują się bloki i budynki mieszkalne. Jak informuje nas rzecznik WIOŚ, sprawą zajmują się także organy gminy oraz powiatu zawierciańskiego.

- Z informacji przekazanej przez Prezydenta Miasta Zawiercie wynika, że skierowane zostało wystąpienie do Starosty Zawierciańskiego o pomoc przy ustaleniu organu właściwego do wydania decyzji w oparciu o art. 26a ustawy o odpadach, celem bezzwłocznego usunięcia odpadów - dodaje.

Musisz to wiedzieć

Na tym terenie jest wiele niebezpiecznych odpadów

Przypomnijmy. We wrześniu 2020 roku zwrócili się do nas zaniepokojeni mieszkańcy okolicy FOB. Zwrócili nam uwagę na to, iż w niezabezpieczonych budynkach znajduje się wiele niebezpiecznych substancji. Postanowiliśmy to sprawdzić, a to co zastaliśmy na miejscu, przerosło najśmielsze oczekiwania. Całe magazyny pełne niezabezpieczonych beczek z oznaczeniami substancji łatwopalnych i silnie trujących. Niektóre z nich były otwarte. W dodatku, z dnia na dzień przybywało tam odpadów budowlanych. Mieszkańcy mówili, że byli świadkami podrzucania ich przez inne osoby. Po naszym materiale, sprawą zainteresował się WIOŚ w Katowicach. Kontrole wykazały ponad 40 000 litrów niebezpiecznych substancji oraz zanieczyszczenia gleby. Od tamtego czasu trwa sprzątanie terenu. Rozebrano budynek byłej fabryki.

Nie przeocz

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera